Test siebie
-
DST
41.00km
-
Czas
01:36
-
VAVG
25.62km/h
-
VMAX
40.90km/h
-
HRmax
167( 84%)
-
HRavg
139( 70%)
-
Kalorie 1600kcal
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Postanowiłem sprawdzić jak tam moja noga i pojechałem do pracy rowerem (mam do pracy tam i z powrotem 12 km, a rowerem mi wyszło 41 ;) ) . Ze ścięgnem jest w miarę ok (wystarczy lekko stopę pochylić i nie ma żadnego bólu), natomiast w między czasie w nieznany mi sposób zaczęło boleć mnie podudzie. I to jednak przeszkadza. Każde naprężenie mięśnia to czuję ukłucie. Czy będzie to miało większe znaczenie w maratonie to się okaże. W każdym bądź razie jutro startuję z bojowym nastawieniem i walką na 100%.
Od 7-dmiu dni nie piłem żadnego alkoholu i w tym czasie udało mi się wykonać korektę wagi o ok. 3,5 kg. :)
Dzisiaj z samego rana jadąc przy jeziorze zauważyłem, że dym nad nim się unosi ;)
W kilku horrorach widziałem takie efekty - pewnie u nas też coś kręcili ;) :
Ogólna mapka + profil:
Kategoria Treningi
komentarze