Narty biegowe
Dystans całkowity: | 33.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 05:22 |
Średnia prędkość: | 6.24 km/h |
Suma podjazdów: | 560 m |
Maks. tętno maksymalne: | 158 (80 %) |
Suma kalorii: | 2200 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 16.75 km i 2h 41m |
Więcej statystyk |
Narty biegowe
-
DST
15.50km
-
Czas
02:07
-
VAVG
8:11min/km
-
Temperatura
-5.0°C
-
Podjazdy
230m
-
Aktywność Nordic Walking
Drugi raz w życiu byłem na nartach biegowych. Poprzedni raz było 28.01.2015 r - czyli prawie 3 lata temu. Ależ ten czas leci. Z uwagi na brak więzadła krzyżowego w kolanie i przepuchliny w kręgosłupie to jedynie styl klasyczny wchodzi w grę. Nie wiem czy to takie męczące, czy miałem źle dobrane/nasmarowane narty, ale jakoś ciężej mi to wszystko szło niż wszystkim dookoła mnie. No nic - może będzie okazja jeszcze "pobiegać" - może nawet szybciej niż za 3 lata. Co jeszcze mi się "rzuciło w oczy" ? - straszliwie zmarzłem. Na nartkach byłem z teściem i Olusią.
Kategoria Narty biegowe, Treningi
Narty Biegowe
-
DST
18.00km
-
Czas
03:15
-
VAVG
10:50min/km
-
Temperatura
-3.0°C
-
HRmax
158( 80%)
-
Kalorie 2200kcal
-
Podjazdy
330m
-
Aktywność Nordic Walking
Dzisiaj po raz pierwszy w życiu wybrałem się na narty biegowe. Pojechałem razem z Olą i Asią. Sprzęt biegowy wypożyczyliśmy w Jakuszycach i trochę pobiegaliśmy, jeśli można to nazwać bieganiem. Trochę się sponiewierałem i namordowałem. Myślę, że narty były źle posmarowane i w dół nic nie jechały. Odpychałem się ciągle kijkami i nawet odcisków się dorobiłem na kciukach.
Cały dystans stylem klasycznym bo łyżwą się nie dało. Narty ciągle mi wyhamowywały, traciłem równowagę i plask tyłkiem w śnieg. Pewnie też debiut w tym temacie odgrywał znaczenie. Kiedyś jak jeździłem na nartach zjazdowych to potrafiłem łyżwą podbiec cały stok zjazdowy więc coś z z tymi nartami musiało być nie do końca jak należy. Mimo, że hamowały to w dół też było ciężko ... . Każdy nieco stromszy zjazd to miałem panikę w oczach ... a moment skrętu to już dramat.
Zaliczyłem z 10 upadków, nic sobie nie uszkodziłem więc jest ok. Myślę, że będę w przyszłości kontynuował ten temat i może za rok "Bieg Piastów" ?
Kategoria Treningi, Narty biegowe