Marzec, 2019
Dystans całkowity: | 1072.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 41:01 |
Średnia prędkość: | 26.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.00 km/h |
Suma podjazdów: | 9110 m |
Maks. tętno maksymalne: | 180 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 155 (81 %) |
Suma kalorii: | 32850 kcal |
Liczba aktywności: | 21 |
Średnio na aktywność: | 53.60 km i 1h 57m |
Więcej statystyk |
Ahhhh te koła :)
-
DST
42.00km
-
Czas
01:15
-
VAVG
33.60km/h
-
VMAX
48.60km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
160( 84%)
-
HRavg
149( 78%)
-
Kalorie 1250kcal
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj na pętelkach Podgórzyńskich starałem się utrzymać jak największą prędkość. Sił starczyło łącznie na 4 okrążenia. Przy okazji wpadło kilka rekordów życiowych. Niesamowicie się te koła kręcą. Średnia prędkość 33,6 km/h z 42 km trasy !!!
Kategoria Treningi
Test nowych kół ...
-
DST
101.00km
-
Czas
03:29
-
VAVG
29.00km/h
-
VMAX
56.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
180( 94%)
-
HRavg
148( 77%)
-
Kalorie 2900kcal
-
Podjazdy
1040m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj udało mi się w "super cenie" nabyć nowe koła do szosóweczki. Super cena to pojęcie względne bo wiem, że ludzie w tej cenie kupują auta więc pojęcie mocno względne. Rano pojechałem do kolegi Grzesia, podmieniliśmy koła w rowerze i pojechaliśmy na trening. Drogi, którymi jechaliśmy były momentami straszne - to że koła przetrwały to oznacza, że już je chyba nic ich nie "zabije".
Charakterystyka zakupionych kół jest następująca:
Fast Forward F4R Carbon Alloy Clincher, stożek 45 mm, szprychy Sapim CxRay, mocowanie szprych Straight Pull, piasty DT Swiss 240s, koła pod dętkę i hamulce szczękowe i limit wagowy kolarza 110 kg+. Czyli rewelacja jeśli chodzi o mnie.
Toczą się przekosmicznie, aczkolwiek mam też w innym rowerze piasty DT Swiss 240s więc wiedziałem czego się spodziewać.
Dla porównania o czym mówimy:
W lutym (17 lutego) wraz z Grzesiem pojechałem dystans 102 km i przewyższenie 1030 m. Dzisiaj z Grzesiem (Grześ mi towarzyszył jakieś 50 km) pojechałem 101 km i przewyższeniem 1040 m. Czyli trasy w sensie dystansu i profilu identyczne. Poprzednio wyszedł czas 3:57 ... dzisiaj 3:29 !!! - czyli 28 minut szybciej !! Wiem - można jeszcze analizować dyspozycję dnia, tętno, moce itp. itd. ... ale mimo wszystko jak zobaczyłem jak się koła kręcą to byłem w szoku. Zerknąłem jeszcze na moce - poprzednio w lutym 200 W, dzisiaj 231 W. Czyli może jednak wówczas byłem w słabszej dyspozycji. Ale nie ważne - dzisiaj to był mój najlepszy przejazd w życiu.
Mógłbym zrobić analizę innych treningów pod względem mocy na dystansie 100 km, ale i tak to samo wyjdzie co zauważyłem dzisiaj ... koła kręcą się rewelacyjnie i to jest fakt. Przy okazji wpadło też 13 rekordów życiowych na jakiś tam segmentach, które "zaliczyłem". Jest genialnie - zobaczymy kolejne treningi na tych kołach w perspektywie czasu.
Kategoria Treningi, powyżej 100 km
Dalej byle jako ...
-
DST
46.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
29.05km/h
-
VMAX
42.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
HRmax
164( 86%)
-
HRavg
146( 76%)
-
Kalorie 1350kcal
-
Podjazdy
230m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
... zarówno na dworze, jak i z mobilizacją do kręcenia. Niby chęci były, ale jak ruszyłem to wszystko prysnęło jak bańka mydlana.
Trzy pętelki zrobiłem i koniec na dzisiaj. Cały dzień padało więc asfalt mokry, ale trafiłem w "okno" pogodowe więc było znośnie. Zbliżają się cieplejsze dni więc powinno być fajniej.
Kategoria Treningi
Zimno, górki, rozczarowanie
-
DST
40.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
23.53km/h
-
VMAX
47.90km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
160( 84%)
-
HRavg
139( 73%)
-
Kalorie 1400kcal
-
Podjazdy
640m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zimnica, ale postanowiłem pojechać dość mocno - tzn. zachować jak najlepszy stosunek tętna do mocy - czyli tętno jak najniższe, a moc jak najwyższą. Niestety ale to idzie w parze więc jak jeden parametr rośnie to i drugi, ale mimo wszystko fajnie mi wyszło, bo średnie tętno to 139 bpm, a średnia moc 231 W. Wydawało mi się, że jestem w stanie zobaczyć nowy rekord pułapu tlenowego, ale niestety - jeszcze nie tym razem. No nic - może innym razem ... .
Kategoria Treningi
Powrót zimna :(
-
DST
52.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
27.37km/h
-
VMAX
47.70km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
HRmax
157( 82%)
-
HRavg
137( 72%)
-
Kalorie 1500kcal
-
Podjazdy
510m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
I pogoda się znów popsuła. No nic - na szybko po pracy i na tyle na ile sił starczyło. Dzisiaj miałem znacznie mniejsze chęci, ale popedałowałem. Nawet wynik progu tlenowego (41) z wczoraj powtórzyłem.
Kategoria Treningi
Stówka na "krótko"
-
DST
100.00km
-
Czas
03:54
-
VAVG
25.64km/h
-
VMAX
60.50km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
165( 86%)
-
HRavg
136( 71%)
-
Kalorie 3050kcal
-
Podjazdy
1260m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj na spokojnie bo w planach była górska setka. W dodatku piękna pogoda i aż 18 stopni. Średnia temperatura wyszła 16 bo wyjechałem do Piechowic wcześniej rano i wówczas było 6 stopni. Kolarzy jak "mrówków", ale co się dziwić. Od jutro znów ochłodzenie i byle jaka pogoda. Fajnie, że dzisiaj się udało to pojechać.
Kategoria Treningi, powyżej 100 km
Bez entuzjazmu - szosa.
-
DST
60.00km
-
Czas
02:19
-
VAVG
25.90km/h
-
VMAX
58.50km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
167( 87%)
-
HRavg
138( 72%)
-
Kalorie 1750kcal
-
Podjazdy
680m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnimi dniami codziennie jeżdżę na promocję szkoły to po powrocie już jestem bez sił. Dzisiaj też tak było, ale z uwagi na piękną pogodę wyjechałem. Wynik (kilometry, czas, moc, dystans itp.) lepszy niż sama jazda ... .
Kategoria Treningi
Termy 3#2019
-
Czas
00:12
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (20 basenów = 500 m), jacuzzi, sauny.
Kategoria Treningi
W szybkim tempie
-
DST
45.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
30.00km/h
-
VMAX
44.80km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
HRmax
165( 86%)
-
HRavg
151( 79%)
-
Kalorie 1400kcal
-
Podjazdy
240m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
A nawet rzekłbym lekko w trupa. Robię eksperyment z progiem tlenowym. Miało być nieco dłużej, ale już nie miałem siły.
Kategoria Treningi
Stówka i wiatrzysko
-
DST
100.00km
-
Czas
04:04
-
VAVG
24.59km/h
-
VMAX
59.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
173( 91%)
-
HRavg
137( 72%)
-
Kalorie 3100kcal
-
Podjazdy
1180m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Samemu w taki taki wiatr to wyzwanie zrobić stówkę ... przynajmniej dla mnie. Walczyłem ze sobą strasznie i kombinowałem jak ten wiatr ominąć. Dołożyłem też trochę metrów w pionie żeby to wszystko miało sens. Pogoda piękna, tylko ten wiatr ... ale nie można mieć wszystkiego. Wczoraj trenażer już spakowałem więc jeśli trening jakiś zrobię to już to będzie tylko szosa.
Pomiar mocy, tętna, kadencji i tego wszystko co tylko da się pomierzyć
skutkuje tym, że garmin mi wyznacza po każdym treningu tzw. próg tlenowy.
Pochwalę się jaki jestem beznadziejny :
Kategoria Treningi, powyżej 100 km