Marzec, 2013
Dystans całkowity: | 638.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 22:39 |
Średnia prędkość: | 28.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.12 km/h |
Suma podjazdów: | 1960 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 160 (85 %) |
Suma kalorii: | 22710 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 42.57 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
Szkoda, ale co zrobić ? :(
-
Aktywność Jazda na rowerze
Aktualnie zamiast ostro trenować to walczę z problemami zdrowotnymi: kolano (smaruje maściami), ból głowy (identyczny jaki miałem miesiąc temu jak stwierdzono zatoki) + delikatna gorączka. I jeszcze mnie kręgosłup boli. Nie mam innych objawów, które często towarzyszą chorym zatokom (ból gardła przechodzący w katar) więc liczę, że za kilka dni przejdzie. Ale zanim nie przejdzie to treningi zostały wstrzymane. Może jak wszystko pójdzie super to po świętach uda się pojeździć, a do tego czasu pozostaje "odpoczynek" od roweru. :(
P.S.
Tak Wam zazdroszczę, że jeździcie, że przez złośliwość napiszę:
Zimnych i Śniegowych Świąt Wielkanocnych !! ;))) ... ale po świętach już mogło by być ciepło ;)
Szkoda, że prognozy długoterminowe nic o tym nie mówią - będzie cały czas jak jest teraz: zimno i byle jak.
Kategoria Z życia wzięte ...
Delikatnie po przerwie
-
DST
35.00km
-
Czas
01:14
-
VAVG
28.38km/h
-
VMAX
39.75km/h
-
HRmax
149( 75%)
-
HRavg
135( 68%)
-
Kalorie 1000kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po kilku dniach przerwy postanowiłem coś pokręcić. Kolano troszkę mi dokucza, ale z osądami poczekam do kolejnego treningu na dworze (prognozy mówią o +2 stopniach w czwartek więc może wtedy). Nawet gdybym dzisiaj mógł pojechać mocniej to też tak jakoś byłem bez sił. Dużo mam ostatnio pracy i nawet przedwczoraj poszedłem spać przed 2:00, a wstałem o 5:30 więc raczej nie są to mocno sprzyjające okoliczności do trenowania.
Dzisiaj:
10 km - obciąż. 1: czas 15:56, śr. prędkość 37,67 km/h, kadencja: 102 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 20:05, śr. prędkość 29,85 km/h, kadencja: 103 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 26:48, śr. prędkość 22,32 km/h, kadencja: 103 rpm
5 km - obciąż. 2: czas 11:35, śr. prędkość 25,92 km/h, kadencja: 105 rpm
Kategoria Trenażer, Treningi
Całkowicie bez sił.
-
DST
30.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
28.57km/h
-
VMAX
35.46km/h
-
HRmax
152( 76%)
-
HRavg
129( 65%)
-
Kalorie 860kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przeżycia w ostatnich 3 dniach związane z pracą (awaria serwera) + treningi wykończyły mnie. Wiedziałem, że nic ze mnie nie będzie, ale postanowiłem chwilę pokręcić. Statystyki treningu mówią wszystko za siebie.
Jutro i pojutrze znów cały dzień w pracy więc na rower na pewno nie będzie sił. Może dopiero we wtorek bo poniedziałek też już mam do 19:00 "wycięty".
10 km - obciąż. 1: czas 18:18, śr. prędkość 32,80 km/h, kadencja: 101 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 20:22, śr. prędkość 29,43 km/h, kadencja: 102 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 24:29, śr. prędkość 24,50 km/h, kadencja: 102 rpm
Kategoria Trenażer, Treningi
Wiosna - jeszcze jednak NIE.
-
DST
50.00km
-
Czas
01:21
-
VAVG
37.04km/h
-
VMAX
49.40km/h
-
HRmax
169( 85%)
-
HRavg
144( 72%)
-
Kalorie 1500kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Planowałem na dworze, jednak temperatura spadła do -1, zaczął padać śnieg z deszczem i poszedłem jednak na balkonik.
10 km - obciąż. 1: czas 13:45, śr. prędkość 43,65 km/h, kadencja: 101 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 15:53, śr. prędkość 37,77 km/h, kadencja: 102 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 20:28, śr. prędkość 29,32 km/h, kadencja: 101 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 17:41, śr. prędkość 33,91 km/h, kadencja: 104 rpm
10 km - obciąż. 1: czas 13:01, śr. prędkość 46,06 km/h, kadencja: 106 rpm
Najbliższy tydzień w związku z ujemnymi temperaturami również wygląda mi na taki, w którym będę jeździł na trenażerze :(
Kategoria Trenażer, Treningi
No nie wyszło ... :(
-
DST
30.00km
-
Czas
00:48
-
VAVG
37.50km/h
-
VMAX
49.54km/h
-
HRmax
166( 83%)
-
HRavg
147( 74%)
-
Kalorie 910kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z przyczyn losowych tylko na chwilkę wskoczyłem na trenażer. To i tak cud, więc tym razem bardzo skromnie i bez dodatkowego komentarza.
10 km - obciąż. 1: czas 12:53, śr. prędkość 46,63 km/h, kadencja: 100 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 16:33, śr. prędkość 36,18 km/h, kadencja: 103 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 18:53, śr. prędkość 31,75 km/h, kadencja: 103 rpm
Kategoria Trenażer, Treningi
W pośpiechu przed zapowiadaną snieżycą.
-
DST
45.00km
-
Czas
02:03
-
VAVG
21.95km/h
-
VMAX
47.48km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
HRmax
170( 85%)
-
HRavg
144( 72%)
-
Kalorie 2080kcal
-
Podjazdy
700m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy coś tam pojeździłem - bardziej aby przetestować rower i kolejną funkcję garmina. Wyszło całkiem nieźle. Trening rozbity na 2 części bo w pierwszej chciałem zobaczyć jak działa w garminie tryb "wyścigu" (nie za bardzo mi to wyszło), a później już była normalna jazda aby przetestować rower (też brak sukcesu bo dalej coś zgrzyta/przeskakuje). Nie są to pedały (dzisiaj zmieniłem), na dniach jeśli korba i kaseta przyjmą nowy łańcuch to sprawdzę łańcuch.
No nic - trening mnie nie zmęczył (powiedzmy przeciętny rozruch), a jego parametry całkiem przyzwoite:
Kategoria Treningi
To się nie powinno zdarzyć.
-
DST
40.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
23.30km/h
-
VMAX
47.48km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
HRmax
181( 96%)
-
HRavg
146( 78%)
-
Kalorie 1760kcal
-
Podjazdy
480m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj korzystając z okazji, że udało mi się chwilę wcześniej wyjść z pracy to postanowiłem jednak na chwilę wyskoczyć na rower (o 15:30). Głównie przetestować zmiany, które ostatnio poczyniłem w rowerze (wymianę linek, przerzutki, opon). Pomyślałem też o wygenerowaniu jakiegoś podjazdu na garminie, a przy okazji chciałem kawałeczek mocniej pojechać żeby zobaczyć w jakiej jestem formie (względem poprzednich lat). Miałem na uwadze, że ostatnie 3 dni ostro jeździłem, że dzisiaj byłem trochę zmęczony po pracy (i w biegu zjadłem tylko zupkę), że to początek sezonu, że opony co założyłem (Continental Race King 2.2) to to wszystko nie służy biciu rekordów. Chciałem jedynie na trasie, którą bardzo często jeżdżę zobaczyć jaki czas uzyskam na początku sezonu. Wybór padł standardowo na podjazd z Górnych Piechowic (pętla) na Michałowice (pętla). Jest to dystans 3,6 km, z przewyższeniem 250 m. W poprzednich latach (w pełni sezonu) czas na poziomie 18 minut traktowałem jako dobry wynik, a zejście bliżej 17:00 jako CUD (chyba z dwa razy się zdarzył). Rekord życiowy zrobiony w technikum (ok. 18 lat temu) to 16:40. Dzisiaj pojechałem (i nie była to jazda w trupa) w czasie: 15:45 Cały pozostały czas dzisiejszego treningu ciągle o tym myślałem, czy mi się coś nie popierniczyło. W domu zgrałem trening z garmina i jakby nie patrzeć jest tak jak napisałem. Poniżej zrzut ekranu (nie da się dokładnie co do sekundy ustawić miejsca startu i mety) ale co nieco widać:
To jest coś co nie powinno się zdarzyć i nawet w sferze marzeń nie sądziłem, że mógłbym zejść poniżej 17 minut, a już na pewno nie dzisiaj.
Teraz mogę sobie spokojnie trenować do najbliższego startu, bez żadnych wyścigów, rywalizacji itp. bo i tak wiem, że jestem powyżej formy, o której mógłbym pomarzyć. Zresztą jakbym znów pojechał i uzyskał gorszy wynik (np. standardowo 18-19 minut) to mógłbym popaść w depresję i załamanie, a po co ? ;)
Ogólna mapka + profil dzisiejszej jazdy:
Kategoria Treningi
Trening ponad wszystko.
-
DST
35.00km
-
Czas
01:09
-
VAVG
30.43km/h
-
VMAX
43.14km/h
-
HRmax
163( 87%)
-
HRavg
140( 74%)
-
Kalorie 1300kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ha ! A jednak można. :) Tylko wrodzona skromność nie pozwala mi wskazać Wam siebie jako przykładu do naśladowania ;)
Dzisiaj zgodnie z planami (tymi co uległy zmianie w ciągu dnia o których wspomniałem w komentarzu do poprzedniego wpisu) obrałem za cel jazdę na wysokiej kadencji. Myślę, że lepiej nie mogłem tego zrobić uwzględniając jazdę wczorajszą i przedwczorajszą.
10 km - obciąż. 1: czas 15:47, śr. prędk. 38,02 km/h, kadencja: 102 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 19:20, śr. prędk. 31,02 km/h, kadencja: 102 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 23:50, śr. prędk. 25,18 km/h, kadencja: 102 rpm
5 km - obciąż. 2: czas 09:56, śr. prędk. 30,21 km/h, kadencja: 105 rpm
Kategoria Trenażer, Treningi
Sponiewierałem się straszliwie :(
-
DST
55.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
25.19km/h
-
VMAX
54.12km/h
-
HRmax
176( 94%)
-
HRavg
160( 85%)
-
Kalorie 2260kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj miałem drugi dzień wolny (z tytułu narodzin Marty) i z samego rana troszkę powalczyłem ze starym rowerkiem (zmieniłem oponki, założyłem pod nie opaski antyprzebiciowe) i wróciłem do domku pojeździć na trenażerze (a jak !! :) ).
Zanim wsiadłem na rower to posprzątałem balkonik, który teraz będzie dla mnie nowym miejscem do treningów (tzw. "królestwem"). Domownicy coraz mniej entuzjastycznie patrzyli na moje jazdy w pokoju (hałas) i tolerowali tylko godzinkę. Ja też będę zadowolony bo tam już mnie nikt czasowo nie limituje :)
Ból tego wszystkiego jest taki, że przy zamkniętych oknach po 15 minutach jazdy szyby są zaparowane, a ze mnie kapało kropla za kroplą. W pewnym momencie już bez koszulki jechałem bo z rękawów koszulki się lało i z tyłu na oponę również. Ale nic ... w przyszłości jak będzie temperatura na plusie to będę miał uchylone/otwarte okno (zresztą chyba wtedy już będę jeździł na dworze ?). No ale wracając do tematu. Zakatowałem się straszliwie. Chciałem sprawdzić jak mocny jestem gdyby zacząć jechać na większych obciążeniach. No i pojeździłem, że niewiele brakowało, a spadłbym w wycieńczenia z roweru ;) Zresztą co tu dużo pisać. Pojechałem tak:
5 km - obciąż. 1: czas 06:24, śr. prędk. 46,81 km/h, kadencja: 99 rpm
5 km - obciąż. 2: czas 07:07, śr. prędk. 42,18 km/h, kadencja: 97 rpm
5 km - obciąż. 3: czas 09:42, śr. prędk. 30,83 km/h, kadencja: 93 rpm
5 km - obciąż. 4: czas 13:03, śr. prędk. 22,96 km/h, kadencja: 92 rpm
5 km - obciąż. 5: czas 17:17, śr. prędk. 17,35 km/h, kadencja: 92 rpm
5 km - obciąż. 6: czas 19:10, śr. prędk. 15,64 km/h, kadencja: 87 rpm
5 km - obciąż. 5: czas 17:57, śr. prędk. 16,73 km/h, kadencja: 86 rpm
5 km - obciąż. 4: czas 14:13, śr. prędk. 21,06 km/h, kadencja: 85 rpm
5 km - obciąż. 3: czas 11:02, śr. prędk. 27,22 km/h, kadencja: 84 rpm
5 km - obciąż. 2: czas 08:19, śr. prędk. 36,05 km/h, kadencja: 83 rpm
5 km - obciąż. 1: czas 06:53, śr. prędk. 43,52 km/h, kadencja: 92 rpm
Widać, że czym bliżej końca tym miałem coraz mniej sił.
Od następnego razu znów sobie pojeżdżę na mniejszych obciążeniach, wyższej kadencji bo szkoda zdrowia na takie wyczyny jak dzisiaj.
Kategoria Trenażer, Treningi
W domku.
-
DST
50.00km
-
Czas
01:26
-
VAVG
34.88km/h
-
VMAX
50.01km/h
-
HRmax
164( 87%)
-
HRavg
143( 76%)
-
Kalorie 1640kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak się nie da kręcić na dworze to trzeba pokręcić w domu:
10 km - obciąż. 2: czas 16:51, śr. prędk. 35,61 km/h, kadencja: 96 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 19:39, śr. prędk. 30,51 km/h, kadencja: 94 rpm
10 km - obciąż. 3: czas 19:30, śr. prędk. 30,73 km/h, kadencja: 95 rpm
10 km - obciąż. 2: czas 16:35, śr. prędk. 36,22 km/h, kadencja: 97 rpm
10 km - obciąż. 1: czas 13:15, śr. prędk. 45,25 km/h, kadencja: 96 rpm
Kategoria Trenażer, Treningi