birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Ciężko szło, ale jakoś ukręciłem.

  • DST 104.00km
  • Teren 16.00km
  • Czas 04:35
  • VAVG 22.69km/h
  • VMAX 54.80km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 166( 84%)
  • HRavg 140( 71%)
  • Kalorie 4750kcal
  • Podjazdy 1430m
  • Sprzęt Stary
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 kwietnia 2014 | dodano: 26.04.2014

Dzisiaj bez formy. Nie chciałbym mieć takiej za tydzień na Memoriale.  Znów jestem zmęczony - praca, dzieci, a do tego doszedł ostatnio zakup nowej wersalki więc starą trzeba było rozłożyć, porąbać i transportować na odcinku mieszkanie-piwnica-auto-rodzice. Trochę mnie to sponiewierało. Zresztą za chwilę robię jeszcze jeden (ostatni) kurs.
Po moim dzisiejszym tętnie widać, że jest bryndza. Max wyszedł 166 ... tyle co średni w wariancie wyścigowo-maratonowym.
W najbliższych trzech dniach nie będę jeździł więc dzisiaj chciałem zrobić setkę. Udało się, ale uszło ze mnie życie.  Już samo ukręcenie jej na oponach Nobby Nic 26x2,25 DD z owijkami jest wyczynem. Toczy się to jak czołg. Pojechałem też kilka podjazdó żeby sumarycznie jakoś to wyglądało.

Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie: Navime.pl + mapka:


Kategoria powyżej 100 km, Treningi


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciepr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]