Na trasie Memoriału ... cudu nie było.
-
DST
54.50km
-
Teren
27.00km
-
Czas
02:36
-
VAVG
20.96km/h
-
VMAX
66.40km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
HRmax
175( 88%)
-
HRavg
155( 78%)
-
Kalorie 2850kcal
-
Podjazdy
1000m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Było kilka dni przerwy, pojawił się głód roweru i z wielką przyjemnością dzisiaj wsiadałem na rower. Ruszając spod domu naprawdę czułem moc i postanowiłem udać się na trasę Memoriału i coś pojeździć.
Sumarycznie trening na trasie przerodził się w jazdę "na maksa" (mój odwieczny pierdzielony problem - może powinienen całą tę swoją aparaturę kontrolno pomiarową zostawiać w domu, albo chociaż wozić w plecaku ? ) i o ile myślałem, że jestem w dobrej formie to jednak trasa to zweryfikowała na moją niekorzyść. Czas jazdy niestety też to potwierdził.
Nie przejechałem dzisiaj tego krótkiego odcinka dojazdowego do pętli jak i powrotu do mety. W zeszłym roku w najlepszym czasie przejazdu tej trasy te 2 odcinki dojazdowe zajęły mi odpowiednio 4 i 2,5 minuty. Czyli na dobrą sprawę do dzisiejszego przejazdu należy ten czas dodać (6:30 minuty) i przyrównać się do rekordu: 1:25:00.
Jak wyszło ?:
- pierwsze okrążenie: czas 39:50, Vśr: 19,7 km/h, Vmax: 49,4 km/h, śr. tętno: 166 ud/min, max. tętno: 175 ud/min
- drugie okrążenie: czas 40:59, Vśr: 19,2 km/h, Vmax: 49,1 km/h, śr. tętno: 168 ud/min, max. tętno: 175 ud/min
Sumarycznie to daje czas 1:21:49 + 6:30 = 1:28:19 i nawet jak odejmę jakąś bonifikatę za opuszczony szlaban na obu okrążeniach, wyhamowanie do zera, przechodzenie pod nim to i tak jest ŹLE !!!
Z tętna też jestem zadowolony - średni w przedziale 166-168 - to tyle ile uzyskiwałem na maratonach w zeszłym roku. Ciężko szukać usprawiedliwienia bo nawet trasa idealnie sucha ... chyba się starzeję i taka kolej rzeczy.
W sobotę zmierzę się z dotychczasowym rekordem - nie będzie "dojazdówki", będzie tryb wyścigu w garminie + rywalizacja na trasie, może też dyspozycja dnia dopisze i skończy się dobrze. Ale tak czy siak 1:25:00 to będzie wynik graniczny (jeśli trasa nie ulegnie zmianie bo wówczas ciężko cokolwiek ze sobą porównywać).
Jutro coś delikatnie popykam w pierwszej strefie, w piątek odpoczynek i może w sobotę cud się zdarzy.
Może jednak ktoś na mnie postawi w rywalizacji z Arielem ... ?
Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie:
Navime.pl + mapka:
Kategoria Treningi
komentarze
PS. Nie stawiajcie na Marcina.