Odebrany KOM
-
DST
75.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:01
-
VAVG
24.86km/h
-
VMAX
59.70km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
HRmax
175( 88%)
-
HRavg
140( 71%)
-
Kalorie 3350kcal
-
Podjazdy
1070m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Głównym celem było pojechanie do Przesieki i odebranie KOM'a na jednym uphill'owym odcinku. I tak też się stało. Planów treningowych konkretnych nie miałem bo też nie wiedziałem o której wyjdę z pracy. (wyszedłem po 13:00, a planowo miałem mieć zajęcia do 18:00). Treningowo wszystko poszło lepiej niż sądziłem. Prędkość średnia bardzo fajna, klocek w pionie zrobiony, dystans też super. Przyjechałem też mocno zmęczony z łapiącymi skurczami w łydkach czyli obijania się podczas jazdy nie było. Aczkolwiek od minionego maratonu to mam problem z tymi łydkami bo wczoraj było podobnie.
Jedyne co mnie smuci to patrząc na dzisiejszy przejazd i przyrównując go do jakiegokolwiek z etapów BA PRO to jakoś siebie nie widzę wjeżdżającego na metę w inny sposób niż quadem z organizatorem.
Teraz piwko dla relaksu bo jakże inaczej ... .
Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie:
Navime.pl + mapka:
Kategoria Treningi