birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Szosa z Grzesiem

  • DST 88.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 22.47km/h
  • VMAX 63.50km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 176( 92%)
  • HRavg 145( 76%)
  • Kalorie 4300kcal
  • Podjazdy 1350m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 27 grudnia 2017 | dodano: 27.12.2017

Treningi z Grzesiem mają to do siebie, że jest oczywiście fajnie, miło mija czas, pogaduchy i śmiechy, ale też taki przejazd zawsze mocno boli.  Tak samo było tym razem - po wczorajszych 50 km i przedwczorajszych 70 km wyjazd z Grzesiem mnie prawie zabił. Sponsorem wpisu jest Jim Beam Red Stag  więc już do siebie dochodzę, ale wspomnienia przejazdu dalej bolą ... bardzo bolą.  Z reguły nie kończę treningów z dystansem 88 km, zawsze wówczas jakimś tam cudem dobijam do "setki" (wiecie Gran Fondo na stravie), ale tym razem chyba by już się nie udało. Te górki z moją wagą (pewnie dalej blisko 120 kg - zważę sie w Nowy Rok), jednak "orają" strasznie. Ale patrząc w kategoriach przyszłości - jeśli przeżyję, a organizm się zregeneruje to boleć już nie będzie.
Dzięki dzisiejszej przejażdżce pobiłem rekord życiowy w km w roku kalendarzowym i osiągnąłem zaplanowane 7500 km.


Kategoria Treningi


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ciepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]