Setka z Grzesiem i kolejny "szlif"
-
DST
104.00km
-
Czas
04:02
-
VAVG
25.79km/h
-
VMAX
62.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
170( 89%)
-
HRavg
127( 66%)
-
Kalorie 4600kcal
-
Podjazdy
1130m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 listopada 2018 | dodano: 04.11.2018
Umówiona setka z Grzesiem i z mojej strony wyjazd nieco wcześniej. Dojeżdżając do Grzesia miałem już 26 km.
Później pojechaliśmy w nowe dla mnie rejony, a trasę prowadził Grześ. Było super do czasu mojego upadku w okolicach Świerzawy. Znów podarte spodnie i bluza, obtarte kolano, kostka i biodro. Nie wiem jak to się stało - wydawało mi się przez jakiś czas, że może w kota uderzyłem, później, że jednak duży kamień. No w każdym bądź razie upadłem i nie było akurat w tym momencie fajnie.
Trasa bardzo fajna, z dala od ruchu samochodowego, dobre asfalty ... . Jestem zadowolony z tego jak spędziłem dzień.
Kategoria powyżej 100 km, Treningi