birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Ughhh ... mocno było.

  • DST 100.00km
  • Czas 04:16
  • VAVG 23.44km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • HRmax 169( 88%)
  • HRavg 148( 77%)
  • Kalorie 3200kcal
  • Podjazdy 1450m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 listopada 2018 | dodano: 30.11.2018

Założenia treningu to było 100 km z treningiem w drugiej strefie mocy. Oba założenia się udały, ale 100 km w ujemnej temperaturze to tragedia.  Ale wziąłem dzień urlopu żeby potrenować to już musiałem zawalczyć.  Na 80 km już chciałem temat totalnie odpuścić, ale jakoś dokręciłem. Zimno i wietrznie to jedyne co pamiętam.  Na podjazdach było ok - ale na zjazdach tragedia.  Myślałem, że zamarznę, ale powiedzmy, że było i minęło. Myślami nie chcę do tego wracać.
Udało mi się cały trening pojechać ze średnią 207 W i wartością TSS=231,2. Czyli jak w tytule - było mocno. A teraz regeneracja i uzupełnianie płynów:
Zdjęcie z drugiego krótkiego postoju na 68-mym km:



Kategoria powyżej 100 km, Treningi


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kjakp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]