Maj, 2014
Dystans całkowity: | 695.60 km (w terenie 134.00 km; 19.26%) |
Czas w ruchu: | 30:23 |
Średnia prędkość: | 22.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8940 m |
Maks. tętno maksymalne: | 176 (89 %) |
Maks. tętno średnie: | 167 (84 %) |
Suma kalorii: | 32500 kcal |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 38.64 km i 1h 41m |
Więcej statystyk |
Rozgrzewka
-
DST
6.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
00:34
-
VAVG
10.59km/h
-
VMAX
27.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
HRmax
159( 80%)
-
HRavg
131( 66%)
-
Kalorie 400kcal
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Obadanie trasy, zapoznanie się z błotkiem i przejechanie odcinka dojazdowego do mety (ostatnie 400 metrów) trzy razy (jedyny fragment, który uległ zmianie).
Kategoria Treningi
Ostatni trening przed Memoriałem.
-
DST
66.00km
-
Czas
02:35
-
VAVG
25.55km/h
-
VMAX
51.80km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRmax
161( 81%)
-
HRavg
138( 70%)
-
Kalorie 2550kcal
-
Podjazdy
700m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiejszy trening zacząłem od zmiany dętki na balkonie - kapeć po wczorajszej jeździe. Nie wiem jak to możliwe na oponach Double Defense 2.25, grubych dętkach + owijkach ... ale jak widać da się. Tak jak Adam pisał na trasie Memoriału jest dużo luźnych i ostrych kamieni, które z pewnością niszczą oponę i te nieszczęsne przepusty, które wybijają z rytmu i na których można złapać snake'a. Ale to dobrze ... bo albo bierze się sprzęt masywny, trwały, ciężki i się tnie na wprost ile fabryka dała, albo jedzie się na czymś lżejszym i delikatniejszym ... i trzeba będzie uważać.
No nic - zmiana dętki i wyjazd. Nie wiedziałem gdzie chcę pojechać więc jechałem tak przed siebie. Stwierdziłem, że spróbuję może pojeździć tak aby nie dublować odcinków czyli zatoczę jakieś koło. Koło wyszło nieco większe niż zakładałem ale cieszę się, że przejechałem fajny dystans i zdążytłem przed ulewą jaka teraz panuje za oknem. Ha ... na trasie Memoriału już sucho na pewno nie jest, a od jutra idzie zimnica więc podłoże nie wyschnie. No ale tak jak pisałem w jednym z komentarzy błota też nie będzie bo podłoże na całej trasie jest utwardzone.
Dzisiaj będąc w Janowicach Wielkich martwiłem się jak dotrzeć do domu unikając deszczu. Jakoś się udało i dopiero pod klatką schodową zaczęło kropić ... .
Trening trochę mocniejszy niż zakładałem, ale myślę, że 48 godzin wystarczy na pełną regenerację.
Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie:
Navime.pl + mapka:
Kategoria Treningi