Październik, 2016
Dystans całkowity: | 347.00 km (w terenie 38.00 km; 10.95%) |
Czas w ruchu: | 16:38 |
Średnia prędkość: | 20.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.70 km/h |
Suma podjazdów: | 5210 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (96 %) |
Maks. tętno średnie: | 157 (79 %) |
Suma kalorii: | 17850 kcal |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 38.56 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
Termy 12#2016
-
Aktywność Pływanie
Minął pierwszy tydzień i odnotowałem spadek wagi na poziomie 1,6 kg.
Dzisiaj:
Pływanie (70 basenów = 1750 m), sauny, jacuzzi.
Kategoria Treningi
Na szybcika.
-
DST
41.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:46
-
VAVG
23.21km/h
-
VMAX
59.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
181( 91%)
-
HRavg
151( 76%)
-
Kalorie 2050kcal
-
Podjazdy
570m
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybciutko między pracą, a koniecznością odebrania Marty z przedszkola.
Fajnie wyszło. Kolejne 3 dni będą bez rowerka, ale może uda mi się jeden basen w tych terminach upchnąć.
Dzielnie walczę - zobaczymy w niedzielę, co pokaże waga ... .
Kategoria Treningi
Termy 11#2016
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (64 baseny = 1600 m), sauny, jacuzzi.
Kategoria Treningi
Termy 10#2016
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (84 baseny = 2100 m), sauny, jacuzzi.
Kategoria Treningi
Z samego rana ...
-
DST
40.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
20.34km/h
-
VMAX
68.70km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
172( 88%)
-
HRavg
142( 72%)
-
Kalorie 2200kcal
-
Podjazdy
600m
-
Sprzęt Nowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z nowości to tyle, że stanąłem na wadze. Heh ... wynik ? - 119,7 kg.
Pocieszające jest, że jak dobrze by poszło to na wiosnę jak śniegi stopnieją to już powinno być w porządku.
Kategoria Treningi
Będę żył jak sportowiec.
-
DST
41.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
02:01
-
VAVG
20.33km/h
-
VMAX
53.50km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
190( 96%)
-
HRavg
157( 79%)
-
Kalorie 2100kcal
-
Podjazdy
520m
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pytanie tylko jak długo ? No w każdym bądź razie spróbuję trochę schudnąć (zapomniałem się dzisiaj zważyć więc zrobię to jutro) i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Odwiedziłem dzisiaj Zamek Chojnik i prawie umarłem. Garmin zmierzył tętno maksymalne równe 190 bpm ... to max. na pewno z tego roku. Znaczy się, że podjazd trochę zdrowia mnie kosztował. No nic ... na wiosnę ma być lepiej.
Zjazd w kierunku Zachełmia kiedyś cały zjeżdżałem. Dzisiaj było kilkanaście podpórek i nawet jakieś sprowadzanie roweru.
No ale lepsze sprowadzanie niż miałbym palnąć lot przez kierownicę.
Kategoria Treningi