Stówki nie dałem rady ... ale klocek jest.
-
DST
83.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
23.38km/h
-
VMAX
57.40km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
178( 90%)
-
HRavg
156( 79%)
-
Kalorie 4000kcal
-
Podjazdy
1040m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 marca 2015 | dodano: 21.03.2015
Umarłem.
Nie dałem rady zrobić planowanej "stówki" bo też miałem świadomość, że po powrocie czekała mnie harówka na ogrodzie u mamy (kopanie ogródka, wyrywanie korzeni kosodrzewiny, walcowanie trawnika itp.).
Chyba też zbyt ambitnie dobrałem trasę, a koszulka termoaktywna z długim rękawem, bluza z długim rękawem, kurtka + podjazdy w Antoniowie i Chromcu (w pełnym słońcu) prawie mnie zabiły.
Uhhhh ... za kilka dni z pomocą whisky może się zregeneruję i wrócę do życia ... .
Spotkałem kolegę na 71 km, który stwierdził, że kręgosłup już chyba mam zdrowy.
Kategoria Treningi
komentarze
zorro | 15:15 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj
Tak będziesz jeździł, to nie przegonię Ciebie nawet w dystansie rocznym... Znowu...
zorro | 19:04 sobota, 21 marca 2015 | linkuj
No to dałeś dziś na tacę 6km więcej ode mnie :-) Do tego ten klocek... Kto tu ma problemy ze zdrowiem? ;-) Ale szczerze mówiąc taka objętość dla mnie to też za dużo jak na chwilę obecną.
adhed | 18:58 sobota, 21 marca 2015 | linkuj
Ładny dystans ;) a z temperaturą teraz tak to jest, że w górę to gorąco, a w dół bywa za zimno - jak zjeżdżałeś do Świeradowa to już tak ciepło Ci pewnie nie było chociaż w sumie ubrałeś dużo rzeczy. Ja bez kurtki jeżdżę, po płaskim jest okej, ale tutaj po górkach to w dół bywa chłodno.
Ładnie sobie radzisz z tymi plecami :-)
Komentuj
Ładnie sobie radzisz z tymi plecami :-)