birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Termy # 32 i # 33

  • Aktywność Pływanie
Środa, 13 maja 2015 | dodano: 13.05.2015

Wczoraj z Olą jedynie jacuzzi i masaże.
Dzisiaj byłem sam i dołożyłem trochę basenów (przy pływaniu kraulem jest w miarę ok).
Wróciła "rwa kulszowa" więc rower na pewien czas idzie w odstawkę. 
Ubolewam nad tym niesamowicie, bo pogoda piękna, a ja mam takie dni kiedy pracuję po 2 godziny i pozostałe z 5-6 godzin do momentu odbioru dzieci mógłbym jeździć.
Pływanie (50 basenów = 1250 m), jacuzzi,


Kategoria Treningi


komentarze
birdas
| 09:30 sobota, 16 maja 2015 | linkuj Jakbym się mógł cofnąć tydzień wstecz i wiedział, że może mi wrócić schorzenie to:
- w sobotę zbierając po koszeniu trawę nie schylałbym się tylko klęknął,
- nosząc worki z trawą niósłbym po jednym, a nie zgrywał siłacza i nie ciągał po trzy.
W niedzielę rano już mnie plecy pobolewały i trzeba było dać sobie całkowicie spokój z rowerem. I tu był drugi błąd i nie polegał na tym, że zrobiłem 100 km, tylko, że w ogóle na niego wsiadłem.

Odnośnie przyczyn to w moim przypadku głównym problemem jest wzrost. Teraz jak już to się raz wydarzyło to wiem, że będzie wracało. I przyczyną nie jest dieta czy whisky. Wiadomo, że jak ktoś prowadzi siedzący tryb życia to będzie bardziej podatny na takie dolegliwości, ale nie sądzę aby to kryterium mnie (jakoś nadzwyczajniej) dotyczyło bo ja w przeszłości prowadziłem dość aktywny tryb życia pomijając godziny spędzone w pracy (ale jej też nie mam siedzącej cały czas bo chociażby połowę treningów robię w godzinach pracy). Nawrót rwy kulszowej (teraz) może mi się przydarzyć w wyniku kichnięcia, przeciążenia pleców/kręgosłupa, czy w wyniku krzywego stanięcia na krawężnik. Schorzeń zwyrodnieniowych kręgosłupa i urazu mechanicznych dysków nie leczy się dietą. Ćwiczeniami już można sobie nieco zwiększyć szansę na mniejsze ryzyko nawrotu poprzez wzmacnianie mięśni pleców i brzucha.
Reasumując i odnosząc się jeszcze do "znów za mocno" to tym razem nie rower był przyczyną a jedynie (prawdopodobnie) ją pogłębił. Może się też okazać, że moment wsiadania na rower (lub zejścia z niego) jest bardziej dla mnie ryzykowny niż sama jazda ... nawet wielogodzinna. Aczkolwiek pozycja jaką mam na rowerze też nie jest idealna ... ale to też w ostatnim okresie okazywało się, że 2-3-4 godziny jazdy były tolerowane. Odnośnie pozycji to tylko leżąca jest bezpieczna więc szukając przyczyny w rowerze równie dobrze można jej szukać w siedzeniu lub staniu na nogach.
zorro
| 08:50 sobota, 16 maja 2015 | linkuj W pierwszym linku jaki znalazłem na google:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/kregoslup/rwa-kulszowa-przyczyny-objawy-i-zapobieganie-atakom-korzonkow_37728.html

Jest napisane:
"Atak korzonków może być spowodowany zbyt intensywnym wysiłkiem fizycznym. Dotyczy to szczególnie osób, które na co dzień prowadzą siedzący tryb życia i nagle zaczynają forsownie ćwiczyć. Słabe mięśnie pleców i brzucha nie są w stanie dobrze podtrzymywać kręgosłupa i krążki międzykręgowe się wybrzuszają. To samo może się stać przy każdym przeciążeniu kręgosłupa, np. nieprawidłowym dźwiganiu ciężaru czy podnoszeniu się z fotela."

Czyli znów za mocno? Generalnie nie chcę psuć nastroju, ale ja podejrzewam ubogą dietę i zbyt mało ćwiczeń o odpowiedniej intensywności. O Johnnym już nie wspomnę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa encic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]