Gównianie wyszło ...
-
DST
47.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
22.56km/h
-
VMAX
57.90km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
HRmax
174( 88%)
-
HRavg
131( 66%)
-
Kalorie 2150kcal
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt Nowy
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 października 2016 | dodano: 31.10.2016
Dzisiaj miałem dzień wolny i jako ostatni w tym roku przejazd na dworze (prawdopodobnie) miałem zrobić sobie jakąś setkę lub niezłe przewyższenie, a koniec końców wyszło średnio. Jednak po wczorajszym trochę byłem zmęczony i pogoda, pomimo, że od czasu do czasu słoneczko świeciło to było straaaaaaszliwie zimno - szczególnie w głowę. Od razu mi się przypomniały moje problemy z zatokami w przeszłości. No i tak sumarycznie wymęczyłem to co poniżej ... .
Nawet na samym końcu spróbowałem obrać kierunek na Chojnik, ale wymiękłem ... pierwszy raz w tym roku.
Nie wykluczone, że jeszcze basenik wieczorem zaliczę.