birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowa bryndza

  • DST 33.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 163( 85%)
  • HRavg 129( 67%)
  • Kalorie 1650kcal
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Stary
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 kwietnia 2017 | dodano: 18.04.2017

Po prostu nie wiem co mnie skłoniło do pojechania na rower.  Zacząłem od Michałowic i była to jedyna górka jaką zrobiłem. Na górze wyglądało to tak:


W dół było tragicznie.  Bryja na asfalcie, opony slick, okulary zaparowane, mgła, i jeszcze bryzgająca woda po twarzy.  Jak zjechałem do Sobieszowa to znów byłem kompletnie przemoczony. W domku podmieniłem czapeczkę na suchą i jeszcze troszkę dokręciłem po płaskim. Rower w totalnej rozsypce - nic nie działa. Linki pordzewiały od wszystkiego, hamulców brak, koło scentrowane, łańcuch zgrzyta i trzeszczy - rower muszę oddać do zrobienia bo już się do jazdy kompletnie nie nadaje.
Gdybym nie wiedział, że ok. 4 miesięcy temu został założony cały nowy napęd i wymienione wszystkie linki i pancerze to bym nie uwierzył, że to jest możliwe.


Kategoria Treningi


komentarze
birdas
| 16:45 sobota, 22 kwietnia 2017 | linkuj No nie ... nie tylko Ty. Ty chociaż tego dnia się nie usyfiłeś ... jedynie też miałeś "chłodno" :D
Jurek57
| 15:16 wtorek, 18 kwietnia 2017 | linkuj A ja myślałem że mam ... "pod górkę" ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dyjes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]