Drugie podejście: trasa memoriału Jurka Zawadzkiego
-
DST
28.00km
-
Teren
28.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
19.76km/h
-
VMAX
50.31km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
176( 88%)
-
HRavg
165( 83%)
-
Kalorie 1580kcal
-
Podjazdy
700m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Postanowiłem powalczyć raz jeszcze na trasie memoriału. Niestety dopiero po wykonanym treningu rozgryzłem tryb wyścigu. Trochę dramatycznie wyszło bo znów zajechałem się na maksa, a efekt tego jest taki:
Gdyby uwzględnić, że dzisiaj nie miałem tego "wozu" przerzucającego drewno przed którym 3 dni temu musiałem się zatrzymać to aby ocenić kiedy zrobiłem lepszy czas to potrzebowałbym chyba fotokomórki.
Dzisiaj mi się fatalnie jechało. Jednak pozostało zmęczenie z ostatniej jazdy i cały trening sprowadził się do rozmyślań czy już teraz zrezygnować, czy jeszcze ten jeden zakręt pojechać. Suma sumarum dojechałem z takimi rozmyśleniami do końca.
Przed sobotą już żadnych więcej wyścigów, jedynie wtorkowy trening z kolegami nadwyręży siły, ale już później będę "chwytał" świeżość.
Odnośnie Garmina to jak jechałem pętelki w trybie wyścigu to byłem mocno zdegustowany. Pokazywał aktualny czas jazdy + dystans i odliczany czas poprzedniej jazdy + dystans. Czyli taka trochę beznadzieja.
Jak skończyłem wyścig to uruchomiłem go raz jeszcze i rozpracowałem te wszystkie "ekraniki". No i jest rewelka. Pokazuje:
- na mapie położenie poprzedniej jazdy i aktualnej
- na profilu położenie poprzedniej jazdy i aktualnej
- różnicę w dystansie między oboma przejazdami.
I to co jest najpiękniejsze to nie robi tego wg. wartości średniej tylko realnego poprzedniego przejazdu. W przyszłości z pewnością będę korzystał (okresowo) z tego trybu jazd w celu utrzymania przyzwoitego tempa jazdy i informacji czy jadę na rekord czy jednak jest strata, która się powiększa. Informacje wynikające z samopoczucia jazdy są często subiektywne, a tu mamy realne porównanie poprzedniego treningu względem teraźniejszego.
Statystyki treningu: navime.pl
+ bikemap:
Kategoria Treningi