Połamałem ramę ... na asfalcie.
-
DST
13.00km
-
Czas
00:35
-
VAVG
22.29km/h
-
VMAX
44.24km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
HRmax
168( 84%)
-
HRavg
139( 70%)
-
Kalorie 550kcal
-
Podjazdy
140m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 września 2013 | dodano: 23.09.2013
W deszczu wybrałem się na rower. Z uwagi na pogodę postanowiłem pośmigać pętelki po Piechowicach. Na drugiej z nich połamałem ramę i ... trening skończyłem. Jutro lub pojutrze nastąpi próba jej pospawania, abym jednak na tym rowerze wystartował w Świeradowie. Znów po części szczęście, że nie stało się to w sobotę bo by było po generalce.
Zakup nowej ramy jest mało realny - potrzebuję coś w rozmiarze 23-24'', pod V-brake, aluminium, a czegoś takiego nie ma. Szukam na allegro od miesięcy i jest jedna rama co by się chyba nadała, ale cenowo ... hmmmm ... może tę pospawam, a w zimie kupię kolejny rower ? :)
Ogólna mapka + profil:
Kategoria Treningi
komentarze
1) rama nie nadaje się do pospawania, więc muszę kupić nową (tę RDR - geometrię ma niemal identyczną jak ta moja pęknięta). Do tego wymienię stery i mostek.
2) Świeradów jadę na fullu - czyli jutro chomik, a w czwartek ponowne podmianki opon, opaski itp.
3) Roweru w zimie nie kupię tylko teraz na nowej ramie odbuduję stary rower (w zasadzie rama była ostatnią starą rzeczą). Utknę co prawda na V-brake''ach z kasetą 8-mio rzędową ale trudno.
Tomku dalsze wyciąganie sztycy będzie pogorszało komfort jazdy. Popatrz jak to teraz śmiesznie wygląda w kwestii mojego fulla. Kierownica jest nienaturalnie nisko ... wręcz za nisko. Już teraz wyprostowanie się w trakcie jazdy jest tylko możliwe jak zdejmę jedną rękę z kierownicy, a drugą czubkami palców będę jej dotykał. Odnośnie zawiasów to jestem świadom, że może się tuleja na amortyzatorze wybić (tak jak to miał Bartek i kilku innych moich znajomych) jednak jeszcze nigdy nikomu nic się nie stało z zawiasem - przynajmniej nie od strony jego mocowania w ramie. W tym fullu co mam mocowanie tulei na której pracuje wahacz to są ścianki po 1 mm z każdej strony i to ten carbon wiecznie się kruszy, a ja go z uporem maniaka za pomocą żywic utwardzalnych ciągle odbudowuję i poszerzam. Aluminium nie jest tak kruche. Zapewne nie o takich ubytkach i problemach myślałeś pisząc o problemach z zawiasami.
Link do ramy co podałeś to wariant pod hamulce tarczowe - odpada.
http://www.centrumrowerowe.pl/rowery-i-ramy/ramy-rowerowe/mtb-hardtail/xc-enduro/p,rama-peak-czarno-bialo-czerwona-accent,118434.html
Pękła mi ta rurka łącząca środek roweru (suport) z tyłem. Ta o którą obija się łańcuch podczas jazdy :)
Jedyna rama którą znalazłem kosztuje 900 zł na allegro (http://allegro.pl/rdr-team-pro-easton-23-cale-v-breki-nowa-i3527143013.html) ... może lepiej dołożyć 2000 zł i kupić nowy rower ... .
Ten i tak zreanimuję nawet jeśli będzie miał pełnić rolę jedynie asfalciaka w brzydkie dni. Oczywiście spawać nie będę sam tylko uczyni to zawodowy spawacz ... .
