[Interwały]Zbyt ciężko - zarzyna organizm. UNIKAĆ !!
-
DST
33.60km
-
Czas
00:55
-
VAVG
36.65km/h
-
VMAX
58.38km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRavg
164( 83%)
-
Kalorie 1050kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 grudnia 2013 | dodano: 03.12.2013
Chciałem sobie dzisiaj pojechać interwały w strefach tętna 5-3 (praca/odpoczynek).
Czas trwania 3 min/3 min x 6. Jest to trening dla mnie na razie nieosiągalny i jednak zbyt ciężki.
Nawet nie wiem czy w ogóle chcę trenować tak ciężko, a przecież z biegiem czasu i tak długość trwania interwałów ulegnie zmianie (wydłużeniu).
W przyszłym tygodniu spróbuję to powtórzyć ale w strefach 4-3. Myślę, że jak trafię dobry dzień to jest szansa że się uda.
Dzisiaj statystyki lekko "oszukane" bo na ostatnim interwale wskoczyło mi tętno ok. 200 bpm i już do samego końca nie za bardzo chciało spaść. Dopiero po zakończonym treningu (po dwóch minutach) opadło do 120 bpm.
Cały trening na obciążeniu 3.
Dla prawdziwych fascynatów cyferek (przycisk "podziały"):
Kategoria Trenażer, Treningi
komentarze
Tomq74 | 19:23 środa, 4 grudnia 2013 | linkuj
Nie trzymaj się sztywno reguł bo zaczynasz przygotowania. Możesz wydłużyć odpoczynek albo pojechać całość lżej tak jak proponujesz i sam stwierdzisz która opcja lepiej Ci leży. Ważne żeby nie przeginać bo szkoda zdrowia.
Tomq74 | 13:09 środa, 4 grudnia 2013 | linkuj
Następny taki trening poprzedź kilkoma na wytrzymałość i zrób rozgrzewkę potem 4 serie 10min odpoczynek cad 70 / 3-5 min praca cad 100+na koniec schłodzenie i wystarczy. Jak poczujesz że jest ok to następnym razem podkręcisz poziom.
Tomq74 | 12:52 środa, 4 grudnia 2013 | linkuj
Tak Marcinie ciśnij na maksa ale nie zarzynaj się bo to nie o to chodzi! Dobrze robiłeś ale przegiąłeś. Powinieneś zakończyć na 30 minucie patrząc na wykresy. Chcesz interwały ?Ok Ale startujesz z miejsca na wysoki poziom i to nie może się udać. Fachowo odpoczynek powinien być krótszy od pracy czyli 1 min odpoczynku 3 min pracy ale to już max poziom. Zacząłeś 3x3 i ok a z czasem zwiększaj poziom i skracaj czasy odpoczynku a wydłużaj pracy. Kilka treningów rozruchowych by się przydało a interwały to max 4 razy na miesiąc albo i mniej.
klosiu | 23:10 wtorek, 3 grudnia 2013 | linkuj
Pytałem czy strefy masz powyznaczane według książki Friela, ale już doczytałem że tak.
To nie są teorie, ja ci piszę jak to według Friela powinno wyglądać :).
Teraz w ogóle takie mocne interwały nie mają sensu, ja dopiero zaczynam tempówki w trzeciej strefie, za miesiąc i dwa pójdzie czwarta strefa, i za trzy miesiące dość lekko zaczną wchodzić interwały nawet dziesięciominutowe w strefie 5a na przerwie 1/3 wysiłku. W przerwie tętno ci nie musi zejść do pierwszej strefy, ale masz jechać z minimalną intensywnością. Przerwa jest po to żeby wypocząć, a nie żeby w międzyczasie robić tempo w trzeciej strefie.
To nie są teorie, ja ci piszę jak to według Friela powinno wyglądać :).
Teraz w ogóle takie mocne interwały nie mają sensu, ja dopiero zaczynam tempówki w trzeciej strefie, za miesiąc i dwa pójdzie czwarta strefa, i za trzy miesiące dość lekko zaczną wchodzić interwały nawet dziesięciominutowe w strefie 5a na przerwie 1/3 wysiłku. W przerwie tętno ci nie musi zejść do pierwszej strefy, ale masz jechać z minimalną intensywnością. Przerwa jest po to żeby wypocząć, a nie żeby w międzyczasie robić tempo w trzeciej strefie.
Tomq74 | 21:01 wtorek, 3 grudnia 2013 | linkuj
Na 41 minucie zaliczyłeś zgon a uprzedzałem Cię żebyś do tego nie dopuścił ale chciałeś dotrwać....niepotrzebnie się zjechałeś. Zrób ze trzy dni aktywnej regeneracji.
Tomq74 | 20:53 wtorek, 3 grudnia 2013 | linkuj
Ja to stwierdziłem już wcześniej. Za MOCNO ZACZYNASZ I ZA MAŁO TRENUJESZ. Technicznie właśnie tak powinno być. No może 1/4 ale dochodzi się do tego stopniowo a nie na dzień dobry .Oj zajechałeś się ale przynajmniej wiesz jak faktycznie masz z formą. Marcinie zlituj się! To nie ma się udać tylko masz to zrobić na "miętko" ;) Zrób ze 20 spokojnych treningów i dopiero pomyśl o jakimś średnim wysiłku.
klosiu | 18:52 wtorek, 3 grudnia 2013 | linkuj
Jaki cel miały te interwały, bo ja nie widzę żadnego. Co to miało trenować? Strefy są frielowskie? Raz że do takiego obciążenia dochodzi się stopniowo, ja interwały w piątej strefie Friela wrzucam do treningu po trzech miesiącach stopniowego zwiększania obciążeń. Czyli pewnie w lutym, bo trenuję od listopada. Dwa, w tej chwili takie obciążenia nie mają kompletnie żadnego sensu. Trzy, przerwa w interwale na progu to 1/3 czasu trwania wysiłku, cztery, przerw nie robi się w trzeciej strefie, tylko co najwyżej w pierwszej.
Komentuj