Zmęczony ... .


                    
                    
          
                    
          DST
          34.00km
          
                               
          Teren
          7.00km
          
                               
          Czas
          01:28
          
                              
          V_AVG
          23.18km/h
          
                              
          V_MAX
          58.60km/h
          
                              
          Temperatura 
          20.0°C
          
                              
          HRmax
          156( 79%)          
                              
          HRavg
          131( 66%)          
                              
          Kalorie  1600kcal
          
                              
          Podjazdy
          550m
          
                              
          Sprzęt Stary
          
                              
          Aktywność Jazda na rowerze

Wtorek, 17 czerwca 2014 | dodano: 17.06.2014

Dzisiaj bez sił. Tętno bardzo niskie, ale patrząc przez pryzmat pozytywów to: spaliłem trochę kcal i pobyłem na świeżym powietrzu. Myślałem sobie dzisiaj (podczas pedałowania): czy gdybym jechał w tym momencie jakiś etap BA to czy byłaby szansa na ukończenie etapu ? - stwierdziłem, że raczej nie. A nawet jeśli, to co z kolejnym dniem ? Uhhhh ... będzie się działo.

Mapka:

Kategoria Treningi
Linkuj | Komentarze(4)

komentarze

birdas | 14:31 czwartek, 19 czerwca 2014 | linkuj Łatwo się mówi ... swoim tempem 4 x 2 klocki :/
Części zapasowych mam bardzo dużo (począwszy od drobiazgów aż po łańcuchy, kasety, korby, koła) i będę dysponował dwoma rowerami. Powinno się udać. ;)

adhed | 07:42 czwartek, 19 czerwca 2014 | linkuj Dasz radę ukończyć! Pamiętaj, żebyś jechał swoim tempem i dasz radę :-) Wiem, że mi łatwo mówić, bo ja się z PRO wycofałem hah :D

O częściach zapasowych trzeba będzie pomyśleć, żeby potem nie wykluczyć się z udziału przez jakąś usterkę

birdas | 21:26 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj Też myślałem o tym. Myślę, że po każdym etapie BA pojawią się statystyki z przejazdu + mapka i kilkanaście zdań komentarza. Nie ma mowy o relacjach na bieżąco tego typu co po maratonach. Jeśli w między czasie wygeneruje się jakiś problem z rowerem to będę musiał go na bieżąco rozwiązać. Z kolei ostatniego dnia z mety lecę od razu na Wrocław, a tam z kolei praca każdego kolejnego dnia do ok. 16:00, a później (nie okłamujmy się) ale będzie aquapark przeplatany z imprezami. W ogóle ciężko mi będzie napisać sumaryczną relację, ale może jak dam radę to po przyjeździe w niedzielę do Wrocławia przy butelce whisky sklecę ten opis. Nie wiem ... . Na razie widzę inne problemy w aspekcie jak to w ogóle ukończyć. Ze statystyk osób wdrożonych w temat przeważają opinie mojego zgonu na drugim etapie i że nie wezmę już udziału w trzecim. :( Jutro spróbuję pojechać trening pod 2k w pionie i zobaczymy jakie będę miał odczucia z ewentualną myślą o kolejnym takim przejeździe w następnych dniach. :/
Ogólnie to ciemno widzę swoją przyszłość w tej materii, ale też jestem bardzo ciekaw co się wydarzy. :)

zorro | 21:06 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj Zastanawia mnie czy dasz radę relacjonować każdy etap BA świeżo po każdym starcie... jak odłożysz pisanie którejś relacji, to znaczy że naprawdę będzie zaczynało się źle.

Komentuj

birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Zmęczony ... .

Jestem birdas

Moje rowery

Wykres roczny

Kategorie bloga

Znajomi

Szukaj

Archiwum

Linki