birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Jednak za stary już na to jestem

  • DST 70.00km
  • Czas 03:12
  • VAVG 21.88km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 184( 96%)
  • HRavg 159( 83%)
  • Kalorie 3700kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 marca 2017 | dodano: 28.03.2017

To mnie kiedyś zabije ... . Na pewno.  Po treningu waga 111,5 kg - czyli dalej bryndza, ale też zaciętości mi brakuje. W sytuacji kiedy szosa się pode mną nie złamała to zabrakło mi wytrwałości do odchudzania. Teraz znów wegetacja, czy tam regeneracja - jak zwał tak zwał.  Dzisiejsza trasa mnie zabiła. Bez obiadu poleciałem z bidonem picia i bananem i ... energii zabrakło.  Miałem popykać po płaskim ale wyszło jak zawsze - dopóki ktoś nie będzie nade mną stał z kijem to nic się nie zmieni. Średnie tętno wyższe niż na niejednym górskim maratonie ... dramat.  No ale nie potrafię się sam zmusić do jazdy po płaskim ... . Nudzi mnie to - gdyby była okazja z kimś pojeździć, pogadać to ta monotonia jakoś by minęła, ale też wiadomo, że w środku tygodnia jakikolwiek wypad zorganizowany to fantastyka.
Kilka fotek z dzisiejszej trasy:
 


Ewentualnie link do przejechanej trasy z "lotu ptaka" z serwisu relive.cc.

P.S.
Po ostatnim treningu się rozchorowałem więc dzisiaj pierwsza jazda ... dalej w chorobie. Mam nadzieję, że jutro mi się nie pogorszy. Zobaczymy .... .


Kategoria Treningi


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wiata
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]