Kwietniowe Gran Fondo
-
DST
107.00km
-
Czas
04:16
-
VAVG
25.08km/h
-
VMAX
58.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
HRmax
166( 87%)
-
HRavg
133( 70%)
-
Kalorie 5350kcal
-
Podjazdy
1310m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałem chwilę po 9:00, żeby zdążyć na obiad. Plan miałem taki żeby zrobić 100 km (kwietniowe Gran Fondo) z jakimiś sensownymi górkami. Zakładając, że w końcówce nie będę miał sił postanowiłem te górki "napocząć" od razu. Na pierwszym podjeździe okazało się, że na drodze leży śnieg. Ok, w miarę ostrożny zjazd do Wojcieszyc i kierunek na Zachełmie. Tam to samo ... trochę tragedia zjeżdżać w dół z prędkością zbliżoną do tego jakby się podjeżdżało :
No nic - znów usyfiłem rower.
Dalej w kierunku na Miłków i piękny widoczek na góry:
Później jeszcze trochę pokręciłem na nizinach i finalnie na końcu treningu wróciłem raz jeszcze na to Zachełmie. W miejscu w którym robiłem pierwsze zdjęcie, tym razem (3 godziny później) już to wyglądało tak :
Finalnie zrobiłem 107 km i zaliczyłem pierwsze kwietniowe wyzwanie.
Kategoria Treningi, powyżej 100 km