Londyn ... i góry
-
DST
48.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
25.04km/h
-
VMAX
74.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
190( 97%)
-
HRavg
160( 82%)
-
Kalorie 1550kcal
-
Podjazdy
1000m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ojjjjj ciężki to był trening. Miałem (trochę) w planach start o 20:02 w Zwift Climbing, ale stwierdziłem, że jestem zmęczony i dotrwać do tej godziny będzie ciężko i jeszcze dać z siebie ponad 100% ... ? A i tak przecież nie jestem kolarzem górskim więc jakie bym miał szanse na sukces ? - no żadne. Dlatego pojechałem trening wcześniej - myślę, że był znacznie cięższy niż byłby ten wyścig. Przez blisko 2 godziny pedałowałem na średnim tętnie 160 bpm ... kosmos ... . Do tego interwałowa trasa - podjazd-zjazd i 1000 m w przewyższeniu. Ehhhh ... ciężko było. Za tydzień we wtorek o 20:02 już startuję bo będzie drugi wyścig w lidze classic i to w tej lidze postaram się pojechać wszystkie wyścigi po swoim sukcesie w pierwszym starcie.
Dzisiaj też często myślałem o prawej nodze i pomiar mocy wyszedł tak: 65,5%-34,5% (L-P).
Troszkę lepiej niż ostatnio ... .
Kategoria Trenażer, Treningi