Głupek ze mnie, ale chociaż pojeździłem
-
DST
82.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
23.10km/h
-
VMAX
53.55km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
HRmax
183( 92%)
-
HRavg
159( 80%)
-
Kalorie 3250kcal
-
Podjazdy
955m
-
Sprzęt Stary
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj umówiłem się na trening z moim kolegą Grzesiem. To czołówka polskiego MTB w kat M3 (systematycznie pierwsza 10-tka w generalce, kilka razy podium w pojedyńczych maratonach). No i się okazało, że lata świetlne mi do tej czołówki brakuje. Nie ma tutaj co porównywać, ale podam chociaż dwa przykłady:
1) jadę sobie na kole w dół (ważę ok. 95 kg , kolega Grześ ok. 75 kg) i jeszcze ja pedałuję (on nie) i systematycznie mi odjeżdża. Myślałem, że mi nic w rowerze nie obciera, ale chyba pojutrze jeszcze raz się upewnię ;)
2) jedziemy pod górę. Raczej domyślacie się kto był lepszy ... ale pomiar tętna: ja - 175, Grześ - 131. Tyle w tym temacie.
Na koniec rozwiązanie zagadki z tytułu. Jak nazwiecie kogoś kto wkręcił prawy pedał SPD w lewe ramię, a lewy pedał w prawe ramię korby ? - jak ktoś ma wątpliwości to odpowiadam: da się. Wyszło krzywo, gwinty zrypałem i przez cały trening (przy wpiętym bucie w pedały) i każdym obrocie skręcało mi nogę. Jeśli nawet to nie odbierało mi "mocy" to wyobraźcie sobie siebie na treningu aż tu telefon i w słuchawce słyszycie: "wiesz co ... zapieprzyli Ci Twojego ściganta z piwnicy minionej nocy". Teraz już wiecie jaki miałem luz psychiczny podczas dzisiejszej jazdy.
Jak w poniedziałek nie uda mi się jednak tych pedałów jakoś na siłę wkręcić jak należy to po podmianie korby na nową znów będę prosił Grzesia o jeszcze jedno spotkanie któregoś popołudnia.
P.S.
Do Tomka (Tomq74). Porównałem dzisiaj licznik VDO (skalibrowany obwód koła) vs garmin edge 705 + GPS.
Pomiary:
dystans (licznik): 83,44 km - garmin: 82,00 km
przewyższenie (licznik): 976 m - garmin: 955 m
Czyli bardzo dobrze i dokładność pomiaru bardzo duża.
Ogólna mapka + profil (bikemap oszukuje z przewyższeniem):
Kategoria Treningi
komentarze