birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Ostatni trening przed Karpaczem i to co mnie czeka.

  • DST 63.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 22.63km/h
  • VMAX 60.32km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 168( 84%)
  • HRavg 143( 72%)
  • Kalorie 2960kcal
  • Podjazdy 1170m
  • Sprzęt Stary
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 czerwca 2013 | dodano: 12.06.2013

Po dzisiejszym treningu już wiem, że w sobotę wystartuję spokojnie tempem treningowym i jeśli uda mi się przejechać całą trasę w takim rytmie (bez skurczy) to będzie to sukces. Kto pod wpływem adrenaliny wystartuje mocno i mu się przytrafi skurcz w połowie maratonu to będzie cud jak w ogóle dotrze do mety.
Pojechałem dzisiaj trening aby sprawdzić podjazd od mostu nad potokiem "Myja". Na sobotnim maratonie to jest ok. 34 km i wówczas będziemy mieli za sobą ok. 1300-1400 m. przewyższenia. Ja dzisiaj w tym punkcie miałem ok. 28 km i 800 m przewyższenia. Podjazd ciężki (dla mnie) - większość będę jechał na "młynku". Celem na sobotę będzie tak pojechać aby w tym miejscu nie zejść z roweru. Zawodnicy, którzy nie dadzą rady to na tym podjeździe (względem osób jadących) bardzo dużo stracą. W wielu miejscach nachylenie sięga 16% i niestety ale jest mnóstwo betonowych przepustów, które wybijają z rytmu.
Podjazd ten wygląda tak:
- kierunek z którego przyjedziemy:

i dalej:

Kolejny zakręt i:

... i wreszcie miejsce z pięknym widokiem:

Piękny widok jest poprzedzony pokonaniem tego:

koniec podjazdu na moście nad potokiem "Myja":

i zjazd w dół.
Z drogi Chomontowej pojechałem do Karpacza Górnego i zrobiłem jeszcze jedno zdjęcie:

Powyższe fotki z tego asfaltowego podjazdu to chyba jedyne miejsca trasy, gdzie będzie taka nawierzchnia. Reszta to nawet nie będą szutry. Podjazdami się nie martwię bo je sobie podejdę, ale zjazdy mają być mocno karkołomne ... ale zobaczymy.
Trzymajcie kciuki za sobotę a na koniec 2 cytaty odnośnie trasy przez osoby, które ją ułożyły:
---
Właśnie wróciłem z małego objazdu trasy. Trasa zaczyna "pylić". Warunki będą przekozackie. To będzie impreza sezonu...
---
i
---
Dzisiaj z Michałem oznakowaliśmy i przygotowaliśmy jeden z najbardziej charakterystycznych i wymagających zjazdów tegorocznej edycji Mtbmarathon Karpacz. Odcinek, który ma szansę stać się największym "highlight-em" tej edycji Karpacza lub nawet całej serii. Zjazd zółtym szklakiem od drogi chomontowej do Borowic, to wąska ścieżka, miejscami o sporym nastromieniu, wijąca się między drzewami, czasami wręcz na szerokość niewiele większą od kierownicy. Nafaszerowana poprzecznymi korzeniami, które momentami prowadzą do całkiem sporych uskoków i w kilku miejscach trzeba naprawdę zagryźć zęby i wypuścić się daleko za siodło, żeby nie odzielić się od roweru w sposób trwały. Bardzo charakterystyczne są ciasne zakręty, wymuszone naturalnym ukształtowaniem terenu, więc ponowanie nad rowerem w tym aspekcie będzie kluczowe (oprócz gryzącej przedniej opony) do pokonania zjazdu bez podparcia. Co więcej, ścieżka pozbawiona jest prawie całkowicie luźnych kamieni, co daje wyśmienite poczucie bezpieczeństwa pod względem przyczepności i motywuje do puszczenia hamulców, pomimo że średnia prędkość zjazdu zepewne dla większości nie będzie zbyt wysoka. Po prostu ścieżka ma ogólnie bardzo techniczny charakter i dla znakomitej większosci będzie największym wyzwaniem tego maratonu i nie tylko.

Z Michałem zadbaliśmy dziś o to, żeby w gąszczu drzew i korzeni bez problemu można było odnaleźć optymalny tor przejazdu, tak aby Wasza koncentracja pozostała jedynie na użytek pokonywania przeszkód terenowych. Pojawiły się na trasie przejazdu całkiem spore ilości strzałek (charakterystycznie skierowanych w pod kątem w dół, nakazujących jazdę z danej strony drzewa lub przeszkody) i spore ilości taśmy, która ogranicza dodatkowo możliwość wypadnięcia z właściwego toru jazdy. Uwierzcie mi, na dole będziecie mieli niezłe wypieki od ilości zaserwowanych wrażeń na tym zjeździe. To będzie naprawdę niesamowita bomba.
---

P.S.
Jak będę miał trochę szczęścia to na sobotę "złapię sraczkę" i będzie po problemie. ;)
Skompletowałem galerię zdjęć z Głuszycy.

Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie: navime.pl i ogólna mapka + profil:


Kategoria Treningi


komentarze
birdas
| 11:24 piątek, 14 czerwca 2013 | linkuj Obejrzałem dzisiaj filmiki z objazdu trasy i to raczej nie podjazdy będą jutro problemem:
http://www.youtube.com/watch?v=ZEdDA10gzpg
http://www.youtube.com/watch?v=Asgpm3pJLrI
http://www.youtube.com/watch?v=CHGVEEzPnKM
birdas
| 04:54 czwartek, 13 czerwca 2013 | linkuj Nawet tak nie mów. Już miałem w obu kolanach robioną artroskopię (w jednym nie mam więzadła krzyżowego) więc żadne loty czy upadki nie wchodzą w grę.
barblasz
| 22:05 środa, 12 czerwca 2013 | linkuj fajne foty , powodzenia w sobotę , obyś nie nie załapał się do foty roku w karpaczu:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa sciao
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]