birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Czasówka na Rozdroże Izerskie + wegetacja.

  • DST 44.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 49.95km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 176( 88%)
  • HRavg 149( 75%)
  • Kalorie 2450kcal
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Nowy
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 lipca 2013 | dodano: 17.07.2013

Dzisiaj ważny był dla mnie pierwszy fragment treningu - czasówka z Piechowic na Rozdroże Izerskie. Pojechałem na rowerze przygotowanym na wyścig (full, opony NN 26x2,25 DD, na plecach camelbak) - czyli niezbyt korzystne uwarunkowania. Do tego odniosłem wrażenie, że do momentu wjazdu do lasu to jazda była lekko pod wiatr.
Czas: 36:30 - czyli super wynik, nie wiem czy nie rekord życiowy. Nigdy nie zszedłem poniżej 36:00 więc dyspozycja przed maratonem w Bielawie jest bardzo dobra. Z dzisiejszej jazdy zapisałem sobie tracka i może w przyszłym tygodniu spróbuję się zmierzyć z tym przejazdem (dalej tego do końca nie przepraktykowałem).
Dzisiejszy trening znów pokazał, że start w Bielawie musi się rozpocząć mądrym i w miarę spokojnym tempem na tych 15-stu km podjazdu bo w przeciwnym wypadku będzie powtórka z Głuszycy i z dzisiaj.

Ogólna mapka + profil:

Druga część treningu to zjazd z Rozdroża i przejazd przez "Cichą Dolinę" do Michałowic. Strasznie muchy końskie cięły co w połączeniu z totalnym zmęczeniem tą czasówką spowodowało, że odeszła mi chęć do dalszej jazdy. Wymęczyłem jeszcze drogę pod reglami i zjazd do Piechowic. Suma sumarum jeszcze poirytowało mnie trzeszczenie w korbie i obcierająca tarcza na zakrętach. Po Bielawie rozkręcę suport, a z hamulcami zobaczę. Dziwne bo na "sucho" tarcza nie trze o hamulce natomiast podczas jazdy jak następuje pochylenie roweru na jedną ze stron to słychać brzdękanie jednego o drugie.

Ogólna mapka + profil:


Kategoria Treningi


komentarze
birdas
| 17:34 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Tak. Ja już to dokładnie przetestowałem goniąc Cię w Głuszycy i jadąc spokojnie Karpacz. I to w Karpaczu zrobiłem fajny wynik. Zastanawia mnie jedynie ta Twoja "spokojna" jazda w Głuszycy.
barblasz
| 16:52 środa, 17 lipca 2013 | linkuj ja sobie też od kilku dni wpajam że trzeba od samego początku jechać swoje,nie podpalać się bo będzie odcinka - widzę przygotowanie taktyczne mamy takie same:-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]