Sierpień, 2017
Dystans całkowity: | 961.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 38:39 |
Średnia prędkość: | 27.30 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8080 m |
Maks. tętno maksymalne: | 176 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (78 %) |
Suma kalorii: | 46650 kcal |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 50.61 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Międzywodzie - dzień 3
-
DST
60.50km
-
Czas
02:01
-
VAVG
30.00km/h
-
VMAX
51.90km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
160( 84%)
-
HRavg
136( 71%)
-
Kalorie 3200kcal
-
Podjazdy
340m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj również z nawigacją mimo, że 3/4 trasy już znałem. Wyznaczając trasę w google maps podaję lokalizacje przez które chcę przejechać. Nawet jak się trasę zna to pomaga bo pokazuje precyzyjnie odległość jaka pozostała do jakiegoś punktu. Dzisiaj to były 3 odcinki. Pierwszy to Międzywodzie-Międzyzdroje ... - tu było strasznie. Cała droga pod wiatr. Mieliłem i mieliłem ... aż wreszcie dojechałem. Dla porównania odcinek między Kołczewem a Międzyzdrojami przejechałem z czasem 23:24, a przedwczoraj od razu po przyjeździe miałem 20:41.
Drugi odcinek to Międzyzdroje-Wolin ... trochę głośno było bo jechałem może nie autostradą, ale co najmniej jakąś drogą szybkiego ruchu. Dobrze, że był boczny pas ruchu, ale przez całą trasę TIRy jeździły non-stop. Też mało ciekawie.
Ostatni odcinek to Wolin-Międzywodzie. Tę trasę już jechałem wczoraj w deszczu w przeciwną stronę. Liczyłem na jakiś mocny wiatr - tzn. na jazdę z wiatrem ale chyba też nie do końca tak było. Nie wiem jak by było bez wiatru, ale średnia prędkość na tym odcinku to ok. 35 km/h. Też już się nie mogłem doczekać końca ... - wyszło też chyba zmęczenie z ponad 2 godzin walki z dziećmi na plaży bezpośrednio przed treningiem.
Sumarycznie cała trasa co do dystansu, czasu i średniej prędkości identyczna jak wczoraj. Tylko, że dzisiaj było bardziej pod górkę ... . Nie wiem czy jutro będzie trening bo wybieramy się do Szczecina ... . Jeśli będzie bez treningu to przerwę sesję treningową 35 dni z rzędu.
Zdjęcia z pobytu wrzucę w jakimś podsumowującym wpisie po powrocie do domu. Mało wygodnie mi się operuje na laptopie z ich obróbką i zgrywaniem.
Kategoria Treningi
Międzywodzie - dzień 2
-
DST
60.50km
-
Czas
02:01
-
VAVG
30.00km/h
-
VMAX
40.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
HRavg
142( 74%)
-
Kalorie 2700kcal
-
Podjazdy
110m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj w komentarzach na Facebook'u pochwaliłem tutejsze asfalty ... odwołuję to !!
Ale od początku. ... Dzisiaj postanowiłem się zmierzyć z pętelką, którą wcześniej wyznaczyłem sobie w nawigacji: objazd dookoła zalewu. Rano deszcz ... przez 1,5 godziny biłem się z myślami czy jechać czy nie. Finalnie nie wiedząc jak pogoda dalej się rozwinie postanowiłem pojechać. Zresztą gdyby było wiadomo, że się wypogodzi to i tak trzeba by było pójść nad morze, więc była to bardziej sytuacja na wzór: "pojedziesz w deszczu, albo może w ogóle nie pojedziesz". No i wybrałem deszcz. Dojazd do Wolina w deszczu z bryzgającą wodą po twarzy, ale po bardzo dobrym asfalcie. To 21 km w postaci bardzo długich prostych. Testowałem nowy uchwyt pod telefon + uruchomiona nawigacja + muzyczka i nawet fajnie szło. Szybko się oswoiłem z faktem, że w butach chlupocze więc było ok. W Woliniu przejazd przez most i zaczęła się gehenna. Stan asfaltów KATASTROFALNY !! Jedynie jeszcze między Kamieniem Pomorskim a Dziwnówkiem było ok, a reszta dramat. Muzyczka też padła, nawigacja zeżarła mocno baterię, więc też jechałem na resztkach żeby nie zbłądzić itp. Nie wiem jak na tych drogach rower się nie rozleciał ... takiego testu jeszcze nie miał. Na pewno w te rejony już nie pojadę.
Kategoria Treningi
Międzywodzie - przyjazd (dzień 1)
-
DST
44.50km
-
Czas
01:25
-
VAVG
31.41km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
163( 85%)
-
HRavg
146( 76%)
-
Kalorie 1800kcal
-
Podjazdy
340m
-
Sprzęt Szoszon
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening od razu po przyjeździe na miejsce. Bardzo mocny przejazd, bo miałem ok. 1,5 godziny czasu a trasę, której nie potrafiłem oszacować czasowo więc pędziłem ile sił w nogach. Do tego myślałem, że będzie płasko, a tu 340 m w pionie wyszło.
Nie wiem czy na tej trasie wśród tych wszystkich segmentów na stravie, które są po drodze, których początku i końca nie kojarzę to czy jakiekolwiek z nich są w ciemno do poprawienia. No nic ... się okaże.
Kategoria Treningi
Termy 25#2017
-
Czas
00:48
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (80 basenów = 2000 m), jacuzzi.
Kategoria Treningi