birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Jazda na 100%, wzrost formy o 7%.

  • DST 50.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.00km/h
  • VMAX 57.76km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 175( 88%)
  • HRavg 155( 78%)
  • Kalorie 2350kcal
  • Podjazdy 970m
  • Sprzęt Stary
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 marca 2014 | dodano: 14.03.2014

Kiedyś (kwiecień 2013 r) pojechałem mocno pewną trasę. Pojechałem ją wówczas tak dobrze, że formę tamtego dnia oceniłem jako taką, którą chciałbym mieć na jakimś maratonie.  Dzisiaj po 5-ciu pięknych dniach przerwy musiałem pojechać coś sprintem i spowodować zajechanie się w ciągu 2 godzin (tyle miałem czasu).  Wybór padł na powtórzenie tych trzech "pętelek" (aczkolwiek taką decyzję podjąłem na koniec pierwszego podjazdu na Michałowice jak czas wjazdu minimalnie ustępował rekordu życiowemu).  Od przejazdu do którego mogę się przyrównać minęło 11 miesięcy więc przy okazji można porównać formę tej "wiosny" względem tego samego okresu sprzed roku. Często się zastanawiamy: "kurde jestem lepszy niż rok temu czy nie" - ja już wiem.
W zeszłym roku przejechałem te okrążenia (x3) w obie strony, ale dzisiaj wybór padł na kierunek: Michałowice-Sobieszów-Piechowice. Te same okrążenia przejechane na maksa w przeciwnym kierunku są do zrobienia trochę szybciej.
Ale do rzeczy - 11 miesięcy temu pojechałem je w rytmie:
Okrążenie 1: czas 42:30, śr. prędkość 23,21 km/h
Okrążenie 2: czas 42:23, śr. prędkość 23,24 km/h
Okrążenie 3: czas 42:39, śr. prędkość 23,13 km/h

a dzisiaj:
Okrążenie 1: czas 38:49, śr. prędkość 25,52 km/h
Okrążenie 2: czas 39:55, śr. prędkość 24,55 km/h
Okrążenie 3: czas 39:47, śr. prędkość 24,64 km/h

Rok temu sumaryczny czas wyniósł 2 godziny, 7 minut i 32 sekundy, podczas gdy dzisiaj: 1 godzina, 58 minut i 31 sekund Różnica daje więc 9 minut i 1 sekundę !! To z kolei można przeliczyć na wzrost formy o 7%.
Nie wiem jakich różnic można realnie oczekiwać i o jakich marzyć z roku na rok, ale ja dzisiejszy wynik biorę w ciemno.
Trasa była na tyle długa i górzysta, że daje (moim zdaniem) obiektywny wynik pomiaru formy i odpowiedź na to czego mógłbym oczekiwać po tegorocznych startach.

Link do dokładniejszych statystyk treningu w serwisie: Navime.pl + mapka:


Kategoria Treningi


komentarze
birdas
| 08:17 sobota, 15 marca 2014 | linkuj Ja te 2 maratony nie chcę jechać dla faktu symulacji czegokolwiek tylko zobaczyć jak organizm zareaguje na taką sytuację. Wydaje mi się, że z tą symulacją etapówek itp. masz 100% rację. Już same nasze starty (w moim przypadku 12) to będzie wystarczający wysiłek na cały sezon.
Odnośnie Wałbrzycha i Karpacza to przede wszystkim są to dwie imprezy, które chciałbym pojechać. Jedna bardzo istotna dla generalki, a druga na takim poziomie trudności trasy jakiej jeszcze nie jechałeś. Aczkolwiek nie każdy lubi "butować" pod górę i z góry ... jedynie odcinki płaskie są do przejechania. ;) Dalej mnie zastanawia sprawa z minionego roku. To właśnie Karpacz, który był dla mnie treningiem, pojechany na luzie (aczkolwiek na maksa) z dwoma poważnymi lotami przez kierownicę to mimo wszystko był najlepszym moim startem minionego sezonu. Jestem ciekaw z czego to wynikało ? Może w tych ważnych maratonach nie wytrzymuję psychicznie, albo zbyt mocno zaczynam po starcie ? Nie wiem - chcę to jeszcze raz sprawdzić, na 100% wnioski będą do wykorzystania na BA. No i będę miał odpowiedź ile sił pozostaje po dwóch mocniej pojechanych etapach :) Pewnie "mniej niż zero" :)))
barblasz
| 07:55 sobota, 15 marca 2014 | linkuj dla mnie takie symulacje są trochę bez sensu, uważam że jest to po prostu zajeżdżanie się, a to wszyscy lubimy i doskonale posiadamy tę umiejętność ;) czy kolarze przed TDF cz GIRO robią symulację 21 dniowego wyścigu???- nie , startują w krótszych , jednodniowych , maks tygodniowych ścigach . Ciekawy jestem tego twojego 2-dniowego maratonu, przeszedł mi przez głowę również taki pomysł aby cosik takiego zrobić ale jeszcze się nie zdecydowałem, boję się trochę że to może przynieść odwrotny od zakładanego przez nas skutek ...
birdas
| 20:44 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Nie można mieć w życiu wszystkiego. Nie sądzę aby też Bartek był w stanie przeprowadzić sobie taką symulację wcześniej. A co mają powiedzieć Ci wszyscy co startują ze środkowej i północnej Polski ? Góry to oni widuję tylko w TV.
To ma być przygoda i przezwyciężenie własnych słabości (oby bez kontuzji). Zobaczymy jak się sprzęt spisze w praktyce, jakie defekty się trafią i przede wszystkim pogoda. W tamtym roku było dramatycznie źle.
Tomq74
| 20:36 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Trzymam kciuki żebyś przeżył.... Ale uważam że brak 4 dniowych treningów to duży błąd taktyczny i finalnie możesz się zarżnąć już 2 dnia a 4tego dnia będziesz potrzebował wspomagania na pit stopach typu usta-usta od jakiejś ładnej pani. Obserwowałem zawodników klasy GIGA na mojej etapówce w tamtym sezonie. Niektórzy kończyli na 4 łapach i zdrowo wymiękali ;) Jakby nie było to szacun za odwagę Marcinie.
birdas
| 20:13 piątek, 14 marca 2014 | linkuj 4 x tempo wyścigowe ? - chyba dopiero w terminie 3-6 lipca ;)
Nie jestem w stanie wyczarować wcześniej 4 dni z rzędu na rower.
Pod koniec maja planuję maraton w Wałbrzychu w sobotę i maraton w Karpaczu w niedzielę. To będzie jak 4-ro etapówka bo maraton w Wałbrzychu pojadę na 100%, a maraton w Karpaczu pewnie znów będzie kosmosem nie z tej ziemi i samo ukończenie będzie wyzwaniem.
W BA zamierzam zacząć tak aby ukończyć pierwsze dwa etapy w tempie sensownie treningowym, a jak starczy sił to w trzecim i czwartym kontynuować tę jazdę. Jak będę się czuł wyśmienicie to na czwartym etapie ostatni kilometr pojadę w "trupa" ;) To nie będą przelewki bo 4 x 2k w pionie to wyzwanie.
Ariel odnośnie równych cyferek to ostatnie 2 km jechałem z zaciśniętymi zębami i prawie zamkniętymi oczami.
zorro
| 20:01 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Ale równe cyferki Ci powychodziły...
bestiaheniu
| 19:51 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Ładnie, ładnie ;)
Tomq74
| 19:44 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Pojedź to samo jutro jeszcze raz i się przekonasz czy przejazd będzie na tym samym poziomie. Jak tak to jest forma. Zresztą to powinieneś mieć moc na 4x mocny trening dzień po dniu bo etapówkę będziesz jechał. A tak pro po etapówki to kiedy robisz symulacje 4 dniową w terenie tempem wyścigowym? Ciekawy jestem wyników i przemyśleń z tym związanych....
birdas
| 19:30 piątek, 14 marca 2014 | linkuj No właśnie ... przejrzałem 2 razy historię wszystkich wpisów i mogę napisać jedno: nie były to slicki. Ale jest spora szansa, że mogły to być semi slicki 1,9 bo na takich coś tam trenowałem wiosną. Ale oczywiście pełni pewności nie mam. W ostateczności race kingi 2,2 :(
W każdym bądź razie już mi entuzjazm trochę opadł :/
Tomq74
| 19:08 piątek, 14 marca 2014 | linkuj Ładnie....a czy 11 miechów temu też jechałeś na slikach czy na race kingach? Bo wiesz...to robi taka różnicę..
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa woscs
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]