inne
Dystans całkowity: | 130.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 13:42 |
Średnia prędkość: | 10.24 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.60 km/h |
Suma podjazdów: | 1090 m |
Maks. tętno maksymalne: | 171 (87 %) |
Maks. tętno średnie: | 144 (73 %) |
Suma kalorii: | 2900 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 43.33 km i 3h 25m |
Więcej statystyk |
Chojnik - wycieczkowo
-
Aktywność Chodzenie
W planach był zamek Chojnik ze znajomymi, ale rano Martusia zagorączkowała i poszedłem z Olą i znajomymi.
Myślę, że jako komentarz wystarczy kilka fotek.
Kategoria inne
Zakończenie sezonu - podsumowanie
Miało to wszystko wyglądać odmiennie inaczej, ale wyszło jak wyszło. Może zacznę od końca - czyli aktualnej sytuacji. Otóż od blisko trzech tygodni zmagam się z bólem kręgosłupa w efekcie czego tydzień temu wylądowałem u lekarza (i w łóżku) z tytułu schorzenia o nazwie "rwa kulszowa". Leczenie tabletkami nic nie dawało, a ból stawał się nie do zniesienia więc awansowałem na zastrzyki, które praktykuję do teraz i tak będzie jeszcze przez ok. tydzień (a też nie wiadomo co będzie dalej). Aktualny stan zdrowia pozwala mi na leżenie w łóżku przez całą dobę z drobnymi wyjątkami na wyjście do toalety. Jak uzyskam umiejętność typu poruszanie się o własnych siłach dłużej niż minutę w pozycji pionowej lub umiejętność typu siedzenie na krześle to będę się musiał udać na prześwietlenie kręgosłupa i wizytę u neurologa. Co dalej ? - czas pokaże.
Ogólnie jest trochę lepiej niż było, bo jeszcze 2-3 dni temu nie mógłbym się skupić (z uwagi na ból) nad tym co bym chciał napisać.
Z uwagi na powyższe rower poszedł więc w odstawkę, ale wierząc, że do niego jeszcze kiedyś wrócę to aktualny czas traktuję jako przerwę "między sezonową". Czyli inaczej mówiąc najbliższy wyjazd będzie już pierwszym treningiem związanym z przygotowaniem do kolejnego sezonu ... nie wiem tylko kiedy to nastąpi.
Podsumowując miniony sezon to mogę napisać, że było kilka sukcesów i kilka porażek.
Do sukcesów mogę zaliczyć:
- wzięcie udziału w 11 startach, bez ani jednego defektu sprzętowego typu "kapeć" czy zerwanie łańcucha.
- ukończenie sezonu na 41-wszym miejscu w generalne w M3 na MEGA (dotychczasowe wyniki to 55 miejsce w 2011 r i 56 miejsce w 2013). Czyli to był mój najlepszy sezon pomimo pechowego startu w Wałbrzychu, który miał być zastąpiony tym w Świeradowie Zdroju ... do którego nie dotrwałem. To takie gdybanie ale gdybym go pojechał to prawdopodobnie zakończyłbym sezon na miejscu 35-tym.
- ukończyłem Bike Adventure na dystansie PRO
- ustanowiłem kilka kolejnych rekordów życiowych - najlepsze w miejsce OPEN - 99 (Poznań), max. liczba punktów - 433 (Poznań).
- awansowałem do sektora 1 (pomimo, że w górach moje możliwości to okolice sektora 3-4) za pośrednictwem startu w Poznaniu i co najważniejsze z takiego sektora wyruszę na trasy w kolejnym sezonie. A fakt ten z kolei da mi niesamowitą motywację aby się do niego (sezonu) przygotować jak nigdy dotąd.
- poznałem osobiście Ariela i Adama oraz kilku kolegów szosowców z którymi na pewno w przyszłości dane mi będzie jeszcze (mam nadzieję nie raz) wyruszyć na jakąś trasę. Może to nie do końca sukces ale na pewno miły akcent minionego sezonu.
Z kolei do porażek zaliczam:
- w zasadzie zmarnowane 3 najbliższe domu starty - Wałbrzych, Szklarska Poręba i Polanica Zdrój.
- rozpieprzenie w okresie wakacji (lipiec-sierpień) swojej rewelacyjnej wagi wypracowanej w okresie zimowym z uwagi na "hulaszczy" tryb życia. Ale tak mam zawsze więc w zasadzie to żadna nowość. Oczywiście rezygnacja z regeneracji "po maratonowej" nie wchodzi w grę, ale może uda się w przyszłości ograniczyć tę między treningami.
- moje wyniki sportowe na tle Bartka, Ariela i Adama nie tak miały wyglądać. No nie wyobrażam sobie żeby tak samo miało być za rok.
O Bartka się nie martwię (niezły z niego świr i na pewno będzie nadal lata świetlne z przodu), ale fajnie by było, żeby Ariel i Adam też wykonali jakąś pracę w okresie zimowym żeby na wiosnę można było coś jeszcze zawalczyć. Chociaż z drugiej strony różnica w wieku między nami chyba powinna określić ich cele nieco wyżej niż moja wizja z tym związana ... hehe.
- nie pobiję też wyników statystycznych związanych z treningami - czyli liczby km i przewyższenia względem tego co zrobiłem w minionym roku.
P.S.
Z uwagi, że nie pojechałem Świeradowa to przysługujący mi darmowy pakiet zdjęć z fotomaratonu "zużyłem" na Poznań i uzupełniłem ten wpis o fotki.
Kategoria inne
Termy # 15
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (20 basenów = 500 m), sauny (fińska, parowa), jacuzzi. Dzisiaj jakoś bez chęci do życia więc tak bardziej wegetatywnie.
Kategoria inne
Termy # 14
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (40 basenów = 1 km), sauny (fińska, parowa), jacuzzi.
Kategoria inne
Termy # 13
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (60 basenów = 1,5 km), sauny (sucha, fińska, parowa), jacuzzi.
Może jeszcze wyjdę na prostą.
Kategoria inne
Wakacje wakacjami ale trenować trzeba ;)
-
Czas
01:00
-
Temperatura
26.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie wziąłem garmina, więc nie będzie dystansu, ani parametrów tętna, ale zszedłem mokry. Gdyby to był "lajcik" to bym przecież się nie wygłupiał z adnotacją.
Pewnie jeszcze z raz uda mi się powtórzyć taką siłową jazdę.
Kategoria inne, Treningi
Basen
-
Aktywność Pływanie
Impreza - chwila na basenie (40 x 25 m = 1000 m) - impreza.
Kategoria inne
Termy # 12
-
Aktywność Pływanie
Pływanie (50 basenów), sauny, jacuzzi.
Dzisiaj trochę "na siłę" bo mnie wyjazd do Wrocławia i z powrotem (w środku dnia, w tym upale) sponiewierał.
Przy okazji dowiedziałem się, że w tym roku też sprawdzam prace w terminie 6-11 lipca - czyli pokryje mi się to z ostatnim etapem BA. Prawdopodobnie z mety tego etapu od razy wyjadę do Wrocławia, lub jeśli nie ukończę któregoś z wcześniejszych etapów to w tym czwartym nie wystartuję.
Kategoria inne
Termy # 11
-
Aktywność Pływanie
Termy z Olą bo chcieliśmy obczaić te nowe zjeżdżalnie na zewnątrz. I w zasadzie nic poza tym. Ani nie pływałem, ani nie byłem w saunach, ani w jakuzzi. Siedziałem po szyję w wodzie ... .
Kategoria inne
3 x good news :)
Czekałem, czekałem, czekałem i ... na razie się nie doczekałem na ostatnią partię fotek z maratonu w Wałbrzychu, więc mimo wszystko postanowiłem zamknąć ten temat. Akurat na blogu rozdzielczość fotek jest niska więc nie ma to znaczenia w jakiej rozdzielczości je pozyskam bo i tak będzie to rozdzielczość większa niż potrzebuję. Docelowo na potrzeby albumu papierowego (które robię po każdym sezonie) to musiałbym je zdobyć w znacznie większej rozdzielczości, ale na potrzeby bloga nie. Tak więc komplet zdjęć dostępny we wpisie odnośnie wspomnianego maratonu - tu. Trochę ich tam jest ... .
Druga wiadomość (dla większości nieistotna) to jakimś cudem po raz pierwszy wylądowałem na stronie głównej serwisu www.navime.pl jako jeden z bardziej aktywnych po pierwszych 3-ech dniach czerwca (bez podziału na dyscyplinę). Jutro pewnie już zniknę więc chociaż pamiątkowo ... :
I co z tego ? - no nic ... ale nie miałem o czym napisać to "se" wymyśliłem na siłę.
No i ostatnia wiadomość dnia dzisiejszego.
Po 1,5-ra miesiąca szukania ramy full w miejsce zdarzenia opisanego tu postanowiłem zastępczo/tymczasowo/dożywotnio itp. itd (czas pokaże) złożyć rower z tego co pozostało. A że komponenty są z ponadprzeciętnej półki cenowo/jakościowej to szkoda, żeby leżały w nieskończoność w kartonie/piwnicy/garażu i niszczały. Prawdopodobnie nawet w dalekiej przyszłości nie będzie mnie stać na takie koła (z piastami dt swiss 240s), taki amortyzator Fox Talas RLC 100/-120-140 mm czy komplet pozostałego osprzętu Shimano XT/Sram X.9.
Liczyłem na wymianę samej ramy, jednak w praktyce pociągnęło to znacznie większe koszta związane z zakupem ramy, sterów, sztycy, przerzutki przedniej, wymiany linek, pancerzy, kółek przerzutki tylnej i kilka mniej istotnych drobiazgów.
Sumarycznie z pomocą Grzesia, który to wszystko złożył (i go dostarczył) uzyskałem drugi rowerek, który będzie mnie wspierał na trasach tegorocznego BA (przede wszystkim) i maratonach. Wizualnie wszystko jest śliczne, piękne i wyregulowane - na pewno na weekend przetestuję rower w terenie.
Na szybkiego 3 fotki z jakimiś "kondomkami" w tle :
Kategoria inne