birdas prowadzi tutaj blog rowerowy

Identycznie jak każdego dnia.

  • DST 45.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 28.12km/h
  • VMAX 63.60km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 168( 88%)
  • HRavg 132( 69%)
  • Kalorie 2050kcal
  • Podjazdy 310m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 27 lipca 2017 | dodano: 27.07.2017

No i znów te same drogi, te same przewyższenie, dystans, prędkość średnią itp. itd. N-U-D-A.
No ale za tydzień wyjazd nad morze więc zmienię nieco trasy i otoczenie.
Dzisiaj jedyny ustawiony segment pomiarowy to zjazd "Sosnówka w dół" od strony Staniszowa. Wynik to 9-te miejsce "overall" - myślałem, że będzie lepiej.


Kategoria Treningi

Na odczepnego

  • DST 45.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 28.72km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 153( 80%)
  • HRavg 129( 67%)
  • Kalorie 1700kcal
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 lipca 2017 | dodano: 26.07.2017

Trening taki na odczepnego. Wczoraj zdarzył się dzień mocno imprezowy i dzisiaj było ciężko się w sobie zebrać.  Zmęczyłem 1,5 godzinki jazdy i wystarczy.


Kategoria Treningi

Po raz kolejny w okolicach domku.

  • DST 58.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 28.29km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 156( 82%)
  • HRavg 127( 66%)
  • Kalorie 2700kcal
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 lipca 2017 | dodano: 25.07.2017

Jakoś tak już mam, że mi się nigdzie dalej ani w nowe miejsca nie chce jechać.  Przy takiej ilości treningu 2 godziny jazdy dzień w dzień od miesiąca to jakby nie patrzeć sporo. A żeby pojechać gdzieś indziej to jednak nieco więcej czasu by się przydało ... i przede wszystkim chęci/sił. A może jedynie jakieś towarzystwo by wystarczyło ?


Kategoria Treningi

Kolejny tydzień rozpoczęty

  • DST 52.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.62km/h
  • VMAX 49.80km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 160( 84%)
  • HRavg 120( 63%)
  • Kalorie 2400kcal
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 lipca 2017 | dodano: 24.07.2017

Kolejny tydzień, kolejny dzień i kolejny trening. Być może jeszcze basen wieczorem, ale to się okaże.


Kategoria Treningi

Zamek Czocha + trening

  • DST 42.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 28.97km/h
  • VMAX 63.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 162( 85%)
  • HRavg 127( 66%)
  • Kalorie 1950kcal
  • Podjazdy 260m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 lipca 2017 | dodano: 23.07.2017

Dzisiaj odbyliśmy wycieczkę na zamek Czocha. Wcześniej się zważyłem i wyszło źle - 118,8 kg.  Nie wiem co jest grane, ale widocznie zbyt mało jeszcze trenuję.
Poniżej kilka zdjęć z wycieczki i po powrocie jeszcze się przejechałem na rowerze.






Kategoria Treningi, Z życia wzięte ...

Było, minęło ...

  • DST 54.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 28.17km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 161( 84%)
  • HRavg 127( 66%)
  • Kalorie 2500kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 lipca 2017 | dodano: 22.07.2017

I zrobiony kolejny challenge.  Tym razem już było co jeździć. 460 km w okresie 15-23 lipca. I jeszcze został dzień zapasu.
Po wczorajszym planowałem lekko pojeździć, ale chyba nie do końca tak lekko było.
Jeszcze się zbiorę w sobie i spróbuję skompletować ostatni challenge - 1250 km w miesiącu.  A później już wyjazd nad morze.


Kategoria Treningi

Setka z Grzesiem.

  • DST 106.00km
  • Czas 04:23
  • VAVG 24.18km/h
  • VMAX 62.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRavg 135( 71%)
  • Kalorie 5150kcal
  • Podjazdy 1270m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 21 lipca 2017 | dodano: 21.07.2017

Ojjjj umarłem.  Nawet nie mam siły nic sensownego napisać. Ta Przełęcz Okraj mnie "zniszczyła".
100 km zrobione, planowałem że miało być płasko, jednak Grześ miał inną propozycję. Bardzo fajnie się dzisiaj jechało - zawsze jest tak, że jazda z kimś kiedy można ze sobą pogadać to jakoś te kilometry lecą i jest inaczej niż samemu kiedy koncentracja jest na każdym obrocie korbą i nagle się okazuje, że po godzinie kręcenia już jest nudno i ciężko.  Fajnie też było poznać jakieś boczne drogi szczególnie w Mysłakowicach. Zawsze cisnąłem główną ... . 


Po Czeskiej stronie Grześ mi pokazał klimatyczne schronisko z knajpką i wróciliśmy z powrotem.



Było jak zawsze super. Może w przyszłym tygodniu znów się uda gdzieś pojechać razem.


Kategoria Treningi, powyżej 100 km

Challenge wysokościowy

  • DST 53.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 26.95km/h
  • VMAX 55.60km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 161( 84%)
  • HRavg 132( 69%)
  • Kalorie 2600kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 lipca 2017 | dodano: 20.07.2017

No i jest - challenge wysokościowy miesiąca lipiec.  8000 m w pionie i to zrobione na 11 dni przed końcem wyzwania.  Z reguły robiłem te challenge ostatniego dnia. Przede mną jeszcze 2 wyzwania i planuję oba zrobić do niedzieli. Jeden to 100 km w jednym treningu, drugi to do niedzieli 160 km. Czyli teraz się skupię na jeździ po płaskim. 



Kategoria Treningi

Test szosy po powrocie z serwisu.

  • DST 35.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 30.88km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 167( 87%)
  • HRavg 142( 74%)
  • Kalorie 1700kcal
  • Podjazdy 170m
  • Sprzęt Szoszon
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 lipca 2017 | dodano: 19.07.2017

Przejażdżka w "trupa" szosą odebraną z serwisu po wymianie łańcucha.  Fajnie, że wszystko jest super i napęd przyjął nowy łańcuch. Teraz po 2000 km kolejna podmianka.
A tak poza tym to kolejny mocno sportowo dzień i już 17-sty z rzędu bez alkoholu. Ciekaw jestem co waga pokaże w niedzielę.


Kategoria Treningi

Rowerem MTB po szosie

  • DST 44.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 57.30km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 161( 84%)
  • HRavg 132( 69%)
  • Kalorie 1900kcal
  • Podjazdy 440m
  • Sprzęt Stary
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 19 lipca 2017 | dodano: 19.07.2017

Jejku nie wiem jak ja kiedyś mogłem na tym rowerze jeździć i jeszcze ustanawiać rekordy, których do dzisiaj nie potrafię pobić.  Z uwagi, że szosa była w serwisie (właśnie odebrałem ) i w związku, że obręcz w głównym górskim jakoś się wygięła to pojechałem na górskim (tym starym) z oponami slick.  Już jak go próbowałem podnieść to mnie osłabiło.  Jeżdżąc cały czas szosą - leciutką, idealnie się toczącą to przejście na MTB mnie zdruzgotało.  No ale coś tam pokręciłem z braku laku lepszy taki trening niż żaden. Jeszcze dzisiaj na szoskę coś tam wsiądę.
I przy okazji namierzyłem jeszcze jeden challenge, który pyknął (354 km między 7 a 23 lipca) :



Kategoria Treningi