Trenażer
Dystans całkowity: | 20712.70 km (w terenie 7.00 km; 0.03%) |
Czas w ruchu: | 712:21 |
Średnia prędkość: | 29.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 105.50 km/h |
Suma podjazdów: | 156469 m |
Maks. tętno maksymalne: | 190 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 182 (91 %) |
Suma kalorii: | 627032 kcal |
Liczba aktywności: | 570 |
Średnio na aktywność: | 36.34 km i 1h 14m |
Więcej statystyk |
Trasa spędzająca sen z oczu
-
DST
31.00km
-
Czas
01:15
-
VAVG
24.80km/h
-
VMAX
80.30km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
HRmax
162( 83%)
-
HRavg
148( 75%)
-
Kalorie 1000kcal
-
Podjazdy
650m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów trasa w Londynie. Wiele razy o niej pisałem - ta interwałowa. Trochę pokręciłem tych górek - jest ok.
Rozkład mocy: 62,1%-37,9% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
Insbruck
-
DST
36.00km
-
Czas
01:20
-
VAVG
27.00km/h
-
VMAX
87.50km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
HRmax
160( 82%)
-
HRavg
145( 74%)
-
Kalorie 1150kcal
-
Podjazdy
710m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj Insbruck. Dawno tu nie jeździłem. Ten "świat" ma jakby jedną fajną i ciężką pętelkę ... i pewnie dlatego, że ciężką to średnio chętnie tu zaglądam. Trening zrobiony dzisiaj bo jutro wyjście na pizzę i treningu mi się nie uda zrobić ... .
Rozkład mocy: 63,1%-36,9% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
SZR Hunt for the Tron Bike (C) - DSQ
-
DST
35.00km
-
Czas
01:17
-
VAVG
27.27km/h
-
VMAX
81.40km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
163( 83%)
-
HRavg
144( 73%)
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
670m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wziąłem udział w SZR Hunt for the Tron Bike (C) i nie ukończyłem. Na szczycie drugiego podjazdu padło hasło STOP, a ja się nie zatrzymałem tylko przekroczyłem "ścianę" i minutę później wyrzuciło mnie z eventu. No cóż - trudno. Ale może nawet jadąc go do końca zabrakłoby mi czasu i sił żeby skończyć bo musiałem jechać do Piechowic ... .
Rozkład mocy: 62,7%-37,3% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
Na 42-gie urodziny 42 km ...
-
DST
42.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
25.20km/h
-
VMAX
75.20km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
HRmax
160( 82%)
-
HRavg
148( 75%)
-
Kalorie 1300kcal
-
Podjazdy
660m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
... taki miałem dziwny pomysł (jak w temacie). Ujechałem się strasznie bo cały dzień prawie nic nie jadłem, ciągle w biegu (to był ogólnie bardzo intensywny i straszny dzień) i po wejściu do domu od razu pobiegłem na trening, a i sama trasa jaką pojechałem do lekkich nie należała. Ale dałem radę, zrobiłem trening, którego nie planowałem i teraz można tę moją uroczystość uczcić.
Rozkład mocy: 62,1%-37,9% (L-P).
P.S.
W Lidze zwift zmieniono zasady. Teraz tylko pierwsza 30-stka zdobywa punkty zamiast 50-tki. Trochę to słabe bo patrząc na wyścig sprzed wczoraj kiedy w kategorii C wystartowały 163 osoby to osoba 31 i 163 zdobędzie tyle samo pkt - czyli 1 pkt za sam start. A między nimi będzie przecież przepaść. Ja na szczęście byłem 28-my więc wpadło 6 pkt., ale np. za pierwszy start gdzie byłem 45-ty to już punktów nie dostałem. Finalnie w zasadzie dla mnie dobrze, bo wszyscy przede mną (między 31-wszym a 44-tym miejscem) stracili jeszcze więcej, ale ... czy to do końca ok ? W klasyfikacji generalnej jestem 28-my ... ale mam 3 starty, a są tacy co mają 1 ... i są w stanie spokojnie mnie wyprzedzić (bo są lepsi) więc zobaczymy z biegiem czasu jak to będzie się zmieniało.
Kategoria Trenażer, Treningi
Po wyścigu ...
-
DST
35.00km
-
Czas
01:08
-
VAVG
30.88km/h
-
VMAX
78.50km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
HRmax
158( 81%)
-
HRavg
148( 75%)
-
Kalorie 900kcal
-
Podjazdy
540m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niechętnie po wczorajszym, ale skoro jutro bez treningu, a w kolejnych dniach różnie może być więc dzisiaj musiałem tam pójść. Nieco ponad godzinka przemęczona więc z perspektywy czasu ok - trochę kcal spaliłem więc znów jest okazja zakończyć dzień z zyskiem kalorycznym - czyli deficytem.
Rozkład mocy: 63,3%-36,7% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
ZwiftTeamPL League – Classic Series (C) - start 3
-
DST
40.00km
-
Czas
01:04
-
VAVG
37.50km/h
-
VMAX
74.90km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
188( 96%)
-
HRavg
176( 90%)
-
Kalorie 1100kcal
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ojojoj - co to było ? Zacząłem zgodnie z planami tak mocno jak najmocniejsi. I wytrwałem z nimi 6 minut. Trochę załamka bo chciałem z nimi jechać możliwie jak najdłużej, a tu mnie urwali na szczycie pierwszej górki. Zaczął się zjazd, jeszcze depnąłem na pedały, ale widziałem, że się nic nie zmienia w odległości do nich. Nawet gdybym ich doszedł to kolejnych 5-ciu sekund już bym nie wytrzymał. Sumarycznie dobrze, że odpuściłem bo bym pewnie wyścigu nie ukończył w tej sytuacji. Z ciekawości zwiftpower policzył, że przez pierwsze 5 minut jechałem średnio 355 W (aczkolwiek wydawało mi się, że było znacznie mocniej). Później w kolejnych grupkach jechałem przez dłuższe chwile, ale też na podjazdach pojedyńcze osoby mi uciekały i znów zostawałem z tymi "słabszymi". Myślałem, że wyścig będzie prosty, w opisie było napisane, że to najtrudniejszy etap ze wszystkich i faktycznie - zniszczyło mnie to strasznie. Porównując ten i poprzedni wyścig to większość parametrów wyszła identycznie. Teraz mocniej pojechałem w mierzonych najmocniejszych: 15 sek, 1 minuta i 5 minut. Ale z kolei dla 20 minut już gorzej o 0,1 W/kg. W zasadzie wyścigi niemalże identycznie pojechane, tylko, że teraz mi się wydawało, że bardziej prawdopodobne jest, że umrę.
Finalnie wjechałem na metę 45/163 ... w oficjalnych wynikach po dyskwalifikacjach 28/104 - super.
Totalnie miło jestem zaskoczony, że wyszedł też rekord w % rozłożeniu mocy między nogami - SZOK. Wynik na zdjęciu poniżej.
Aktualnie sprawa wygląda tak, że kolejny 4-ty etap Ligi (czasówka) jest za 5 tygodni i zamierzam do tego czasu obniżyć swoją wagę o 5 kg. Zobaczymy. No i chciałbym za te 4-5 tygodni chodzić bez kuli ... też zobaczymy. A póki co od jutra wracamy do walki.
Kategoria Trenażer, Treningi
Giro di Castelli // Stage 3 (A)
-
DST
50.00km
-
Czas
01:39
-
VAVG
30.30km/h
-
VMAX
78.10km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
HRmax
181( 92%)
-
HRavg
164( 84%)
-
Kalorie 1500kcal
-
Podjazdy
690m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wymyśliłem, że wystartuję sobie w trzecim ostatnim etapie Giro di Castelli. Trasa bardzo dobrze mi znana - bardzo często nią jeżdżę. Tempo było dość mocne, średnia z całości jazdy mi wyszła 270 W. Na metę dojechałem 191/420 więc w pierwszej połówce stawki. Było super ... ciężko. Średnie tętno 164 bpm - czyli konkretnie, jak na wyścig przystało.
Od dzisiaj wracam do walki o wagę - dam znać za jakiś czas ile ona wynosi i od czasu do czasu będę informował o zmianach.
Rozkład mocy: 64,1%-35,9% (L-P).
Kategoria Treningi, Trenażer
Watopia
-
DST
33.00km
-
Czas
01:13
-
VAVG
27.12km/h
-
VMAX
71.60km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
159( 81%)
-
HRavg
141( 72%)
-
Kalorie 950kcal
-
Podjazdy
400m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczorajszej imprezce dzisiaj ciężko było się zebrać do jazdy. Ale się udało o tyle o ile. W zasadzie to nawet nie ma dramatu - fajny czas jazdy (w sensie długości), jakieś górki też były - jest super. Zbliża się kolejny wyścig ligowy - to już za 3 dni. Znów będzie strasznie bolało.
Rozkład mocy: 63,9%-36,1% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
Po dniu przerwy ... + Kamienna Góra
-
DST
40.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
28.24km/h
-
VMAX
73.80km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
157( 80%)
-
HRavg
139( 71%)
-
Kalorie 1050kcal
-
Podjazdy
610m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Testowałem dzisiaj czy do czegoś jest mi jeszcze potrzebny pulsometr skoro mam pomiar mocy. Czasami śledzę wartość pułapu tlenowego na connect garmin oraz efektywność treningu na strava. Okazuję się, że żeby mieć te 2 wyniki pomiar tętna jest konieczny. Tak więc pozostanę przy nim.
Jeśli chodzi o wizytę w Kamiennej to dzisiaj minęło 6 miesięcy. Lekarz stwierdził, że wszystko jest ok - nic się nie ukruszyło, nie przesunęło, głowa szyjki żyje, widać cały czas, że ta szczelina złamania na zdjęciu RTG się zamazuje więc zrost jest - co prawda na karcie porady napisał "RTG jak poprzednio". Zapytałem go jak będzie moje życie wyglądało dalej bo ciągle mnie to boli, nogi nie mogę podnieść, obracając się na łóżku z boku na bok to tragedia itp. to mi powiedział, że to co mi się stało to baaaardzo poważny wypadek i skutki będę odczuwał do końca życia, szczególnie za 10-15 lat jak się pojawią zmiany zwyrodnieniowe, ale jak wszystko pójdzie dobrze to w 95% powinienen wrócić do sprawności jak sprzed wypadku. Zapytałem go o kolano i wynik rezonansu to powiedział, że mogło być gorzej i skoro nie mam stabilności w kolanie, a wcześniej mięśniami (głównie czworogłowym) byłem w stanie to stabilizować a teraz nie to znaczy, że może pomimo odbudowy mięśnia jego siła jeszcze nie jest taka jak kiedyś. Czyli wszystko jest na jakiś tam drodze, żebym jednak za jakiś czas się z tego w miarę wykaraskał i wtedy zajmą się tym kolanem. Kolejną wizytę mam mieć za 3 miesiące, czyli jakoś po terminie tej rehabilitacji co mam wyznaczoną na 14 lutego (2 tygodnie).
Rozkład mocy: 65,2%-34,8% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi
Na odczepnego
-
DST
35.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
32.31km/h
-
VMAX
58.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
163( 83%)
-
HRavg
147( 75%)
-
Kalorie 850kcal
-
Podjazdy
270m
-
Sprzęt Tacx Neo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów zmęczony więc i jazda jakoś nie szła. Zmęczyłem godzinkę, trochę kcal spaliłem więc dzień nie został do końca zmarnowany.
Rozkład mocy: 63,9%-36,1% (L-P).
Kategoria Trenażer, Treningi